Rosjanie po raz kolejny pokazali swoja dominajcę w rajdzie Dakar. Tegorocznym zwycięzcą w kategorii samochodów ciężarowych została ekipa prowadzona przez Eduarda Nikołajewa (na zdjęciu). Zespół startujący w ciężarówce Kamaz po najwyższy laur sięgnął trzeci rok z rzędu.
Drugie miejsce zajął rosyjski zespół w składzie Dmitry Sotnikov, Ilnur Mustafin oraz Dmitrii Niktin. Do pierwszego miejsca zabrakło im niecałe 26 minut. Podobnie jak drużyna zwycięska, walczyli w ciężarówce Kamaz.
Na trzecim miejscu uplasowała się drużyna holenderskiego kierowcy Gerarda De Rooya. Jednym z członków załogi był polski mechanik – Radek Rodewald. Ekipa cały rajd przejechała w ciężarówce IVECO Powerstar. Dla Polaka jest to piąte dakarowe podium.
Oficjalna klasyfikacja
Fot. Screen/dakar.com
Na starcie tegorocznej edycji stawiło się 41 drużyn, jednak trudne warunki i zacięta rywalizacja przerosły niektórych uczestników. Do mety ostatniego etapu dojechało tylko 14 ekip.
Najstarszy kierowca odpadł z wyścigu
Wśród pechowców tegorocznej edycji znalazł się najstarszy zawodnik rajdu- 78-letni Japończyk Yoshimasa Sugawara. Zarówno po pierwszym, jak i drugim etapie jego ekipa zajmowała 28. miejsce w rankingu. Niestety problemy z ukladem kierowniczym ciężarówki Hino zmusiły załogę do rezygnacji z dalszej jazdy. Yoshimasa odpadł po drugim etapie i nie był klasyfikowany w ostatecznym rankingu.
W tegorocznym rajdzie bardzo dobrze poradził sobie natomiast jego syn, Teruhito Sugawara. Kierowca od 1999 r. bierze udział w Dakarze i w tym roku bezpiecznie udało mu się przejechać całą trasę po raz 20. Ostatecznie wraz ze swoją załogą zajął dziewiąte miejsce.
Przypomnijmy, że w tym roku po raz pierwszy cały Dakar odbywał się na terenie jednego kraju – Peru. Kierowcy ścigali się na dziesięciu etapach, a do pokonania mieli ponad 5,5 tys. km.
Zwycięski team
Fot. ASO/E.Vargiolu/DPPI
Najlepsze momenty z rajdu Dakar 2019
Fot. ASO/E.Vargiolu/DPPI