Chaos na chorwackich granicach. Niebawem niemal każdy po wjeździe do kraju będzie musiał zostać poddany kwarantannie

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Na granicach chorwackich tworzą się ogromne kolejki. Chodzi o środki podjęte przez tamtejsze władze związane z wewnętrzną izolacją. 

Wczoraj Vili Beros, chorwacki minister zdrowia ogłosił, że Bośnia i Hercegowina znajdzie się w niedzielę na liście krajów, których obywatele będą musieli się poddać kwarantannie po wjeździe na terytorium Chorwacji – donosi portal dalamacijadanas.hr. 

Z portalem skontaktował się jednak czytelnik z rejonu Splitu, który dezycję o izolacji na granicy w Arzanie po powrocie z Bośni i Hercegowiny otrzymał już w sobotni wieczór.

Na liście krajów znajduje się m.in. Polska, Niemcy, Francja, Serbia, Belgia, Norwegia, Bułgaria, Grecja, Słowenia, Słowacja, Rumunia, Austria, Szwecja, Macedonia, Białoruś, Ukraina, Turcja, Wielka Brytania (pełną listę znajdziecie na zdjęciu dokumentu na bośniackim portalu vijesti.ba). Wcześniej władze chorwackie kwarantanna obejmowały tylko przyjeżdżających z Włoch

Chaos na granicach 

W sobotę na granicy chorwacko-słoweńskiej w Bregan były ogromne kolejki. Jak donosi portal hrvatska-danas.com, niektóre pojazdy czekały na przejściu granicznym nawet 28 godzin. Mieszkańcy Chorwacji, którzy chcieli wrócić do domu, musieli czekać, aż inspekcja sanitarna wydrukuje decyzję o izolacji. 

Krunoslav Capak, dyrektor generalny Krajowego Chorwackiego Instytutu Zdrowia Publicznego (CES) zapowiedział na łamach Dnevnik.hr, że chaos na granicach powinien się zakończyć, ponieważ procedury na granicy zostaną uproszczone do zeskanowania przez służby paszportu i podania przez podróżnych miejsca podróży i numeru telefonu. 

Fot. Bartosz Wawryszuk

Tagi