Po udanym eksperymencie w Indiach i w Wielkiej Brytanii, McDonald’s stawia w Holandii na ciężarówki tankowane olejem po frytkach. Jak tłumaczy, to kolejny etap zrównoważonego rozwoju jego łańcucha dostaw.
McDonald’s, rafineria Neste i przewoźnik sieci restauracji HAVI podpisali umowę o partnerstwo w Holandii. Zgodnie z nią, Neste będzie przetwarzało olej po frytkach w ekologiczne paliwo, którym następnie tankowane będą trucki HAVI.
Przewoźnik ciężarówkami na biopaliwo będzie realizował dostawy dla 252 niderlandzkich restauracji sieci McDonald’s. Zajmie się również przewozem zużytego oleju z restauracji do rafinerii w Rotterdamie.
Według deklaracji Neste, olej z recyklingu zmniejszy emisję gazów cieplarnianych nawet o 90 proc. w porównaniu z paliwem kopalnym.
„Jesteśmy na tyle dużą siecią, że nasze działania mogą coś zmienić. Recykling i redukcja odpadów są jednym z filarów naszej strategii rozwoju – przekonuje Jeroen Dekkers, szef łańcucha dostaw McDonald’s w Niderlandach.
“Wspólnie z HAVI opracowaliśmy plan działania, aby sprawdzić, jakie kroki możemy podjąć w celu zmniejszenia naszej emisji dwutlenku węgla w logistyce i uczynić ją bardziej przyszłościową. Oprócz przejścia na paliwo z recyklingu, stosujemy również pojazdy hybrydowe i elektryczne oraz wykorzystujemy logistyczne huby miejskie, by ograniczyć ruch w centrach miast” – dodał Dekkers.
Carl Nyberg, wiceprezes firmy Neste, cieszy się ze współpracy z siecią McDonalds i widzi potencjał w biopaliwach z recyklingu.
Chcemy współpracować z przyszłościowymi firmami i miastami i przekształcać zużyty olej kuchenny lub inne odpady w odnawialne paliwa i inne produkty. Zużyty olej po frytkach z McDonald’s jest doskonałym surowcem do produkcji naszego odnawialnego oleju napędowego Neste MY. Jest on niskoemisyjną alternatywą dla paliw kopalnych i, co ważne, nie wymaga modyfikacji istniejących silników napędzanych olejem napędowym”- zauważa.
Fot. Pixabay/Jarmoluk