TransInfo

Restart po koronawirusie – cyfryzacja pomoże uporać się z „efektem doganiania”

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Chociaż świat wciąż zmaga się z kryzysem zdrowotnym wywołanym przez koronawirusa, wznowienie dostaw zaopatrzenia i dystrybucji towarów sprawia, że logistyka znów zyskuje na znaczeniu. Z uwagi na zmniejszenie zdolności transportowych, spowodowanych „efektem doganiania”, rozwiązania cyfrowe wspomogą skuteczne zarządzanie przepływem towarów. 

Na przełomie roku to właśnie w Chinach – ośrodku produkcyjnym prawie wszystkich krajów oraz sile napędowej światowej gospodarki o istotnym znaczeniu – rozpoczęła się pandemia koronawirusa, która opanowała cały świat. Po kilkumiesięcznym przestoju to również w Chinach możemy obserwować pierwsze efekty ożywienia gospodarczego. Jeszcze nie we wszystkich obszarach, ale są one już widoczne w sektorze produkcji przemysłowej. Na przykład, urząd statystyczny w Pekinie opublikował dane świadczące o 3,9-procentowym wzroście w tym sektorze w kwietniu 2020 r. w stosunku do tego samego okresu w zeszłym roku.

Także w innych krajach produkcja w wielu sektorach przemysłu ponownie nabiera tempa, między innymi w branży samochodowej. W kwietniu główni gracze rynkowi, jak Volkswagen i BMW, stopniowo zwiększali swoje moce produkcyjne. 

Mimo tragicznych skutków, jakie niesie ze sobą pandemia koronawirusa, nie doprowadziła ona do całkowitego zamknięcia krajowych, międzynarodowych i międzykontynentalnych szlaków komunikacyjnych. Także wydobycie surowców, zakłady produkcyjne i sprzęt nie uległy zniszczeniu, jakie mogą nieść wojny i klęski żywiołowe. Nie doszło też do drenażu wiedzy, a wręcz przeciwnie: właśnie w firmach, które w cyfryzacji widzą ogromne możliwości, a nie ryzyko, w tym okresie poszerzano wiedzę specjalistyczną i opracowywano nowe rozwiązania. 

Transparentność w drodze ku ożywieniu gospodarczemu 

W związku ze wznowieniem globalnego przepływu towarów, w sektorze logistyki niezbędna jest większa przejrzystość, ponieważ wspiera ona przemysł wytwórczy i podmioty handlowe w realizacji zadań transportowych. Tylko wiedza na temat dokładnej lokalizacji ciężarówek oraz surowców, półproduktów i produktów końcowych pozwala na zaplanowanie i wdrożenie kolejnych etapów skutecznego i optymalnego pod kątem zasobów zarządzania łańcuchem dostaw

Samo określenie „efekt doganiania” sugeruje nie lada wyzwanie. Wiele towarów, które podczas przestoju pozostawały w miejscu produkcji, lub po prostu zostały tam zamówione, prędzej czy później zostanie wprowadzonych na rynek. Istotnie obciążą one – obok codziennych lub cotygodniowych przewozów – możliwości transportowe. 

Wynikająca z tego konkurencja na etapie doganiania doprowadzi do rozwiązań przewozowych, które będą się znacznie różnić od dotychczasowych, bardziej regularnych rozwiązań – czy to szlakami morskimi lub śródlądowymi szlakami wodnymi, samochodami ciężarowymi, koleją, lotniczym transportem towarowym, czy po prostu jako bagaż kabinowy podczas wznowionych lotów pasażerskich. Zatłoczenie w terminalach lądowych i morskich oraz na drogach dojazdowych do lotnisk, a także opóźnienia spowodowane wznowionymi lub zaostrzonymi kontrolami granicznymi wprowadzają zakłócenia procesów na skalę niespotykaną na długo przed wybuchem pandemii.

Cyfryzacja światełkiem w tunelu 

W czasie kryzysu stało się jasne, że cyfryzacja może pomóc w ograniczeniu negatywnego oddziaływania na modele biznesowe. Osiągnięcia ery cyfrowej wspomogą również gospodarkę w szybkim powrocie do poziomu sprzed pandemii. Dlatego ważne, aby każde przedsiębiorstwo określiło, z jakich narzędzi cyfrowych może skorzystać, aby szybko wyjść z kryzysu.

W branży logistycznej pomóc mogą na przykład, rozwiązania zwiększające widoczność łańcucha dostaw. Tylko uzyskiwane w czasie rzeczywistym informacje o procesach transportowych, na przykład lokalizacji floty ciężarówek lub przewidywanym czasie przyjazdu (ETA), pozwalają na podejmowanie przemyślanych z gospodarczego punktu widzenia decyzji w zakresie śledzenia danego łańcucha dostaw. 

W tym celu Synfioo udostępnia swoim klientom informacje z baz danych. Zapewnia to elastyczność procesu w zakresie wykorzystania zasobów w poszczególnych przypadkach, co z kolei prowadzi do większej niezawodności planowania na poziomie makro. Sprzęt ani pracownicy nie pozostają przez długi czas bezczynni, jeżeli przepływ danych cyfrowych dostarcza informacji, gdzie można ich efektywnie wykorzystać w następnej kolejności. 

Na tym etapie kryzysu z całą pewnością nie można jeszcze dokładnie przewidzieć rozwoju sytuacji gospodarczej, ale znakomita większość ekspertów prognozuje rychłe ożywienie. Aby dobrze przygotować się na ponownie rosnący przepływ towarów, zalecane jest korzystanie z nowoczesnych rozwiązań IT. Pozwolą one zminimalizować ryzyko przypadkowości podczas planowania i wdrażania niezbędnych zadań logistycznych.

Fot. Pixabay/MarcinJozwiak

Tagi