Wg sposobu liczenia tej Pani 278-134=56 I co ? jakim cudem ?
Zgłupiałam :P no a z matmy najgorsza nie byłam czekam rozwiązań zatem o ile takowe istnieją... chyba ze sie babce poprzestawiało pod okapem nieco po szalonym weekendzie np
Pani wydumała : 57-31=50-30-7-1=20-6=14 (co tak naprawdę daje 12) czyli wyszła z założenia (50-30)-(7-1) no ale dzieci nie znają nawiasów a winno być 50-30+7-1 i byłoby git
Piszę tak jak pani uczy A uczy niestety tak naszych przyszłych żywicieli Gdzie by ją wysłać na dłuższe wakacje ??
Zamieszczone przez Bogdan
pewien bład sie wkradł (50-30)-(7-1)= 50-30-7+1= 14 ale dobrze ze ta Pani uczy tak daleko
hah tj (50-30)-(7-1)=20-6=14 I tak niestety to wychodzi , mój syn miał to w zeszłym roku :/ Dla pocieszenia dodam że w 3 klasie będzie jeszcze gorzej ....
To prawie jak u nas - NIE MASZ AMBICJI PRACUJ W SPEDYCJI
Zamieszczone przez Krystyna
Powiem tak. Miałam swego czasu wątpliwą przyjemność przynależeć do tej grupy budżetowej i zacytuję kolegę, również byłego nauczyciela," w szkole zostają tylko nieudacznicy, którzy gdzie indziej pracy znależć nie mogą" Powaga, masakra. Oczywiście jak wszędzie są wyjątki.
Niestety jest tu bład logiczny. Pytanie brzmi gdzie...to zadanie na popoludnie tudziez weekend
hah tj (50-30)-(7-1)=20-6=14 I tak niestety to wychodzi , mój syn miał to w zeszłym roku :/ Dla pocieszenia dodam że w 3 klasie będzie jeszcze gorzej ....
Komentarz