Dekalog użytkownika Forum TransPlace

[Łukasz Maślanka]

Drodzy użytkownicy Forum TransPlace! Przygotowaliśmy zestaw podstawowych zasad dla użytkowników Forum TransPlace. Chcemy, aby dzięki nim dyskusje na forum stały na wysokim, profesjonalnym poziomie. Zapraszam do lektury i serdecznie zachęcam do wspólnego dbania o przestrzeganie tego forumowego dekalogu.

Zasady Forum TransPlace:

1. Na Forum Rozmawiamy profesjonalnie o tematyce transportowej
2. Za przestrzeganie regulaminu Forum odpowiada Super Moderator
3. Każdy użytkownik może poprosić Super Moderatora o pomoc
4. Dyskusje o Systemie Trans.eu odbywają się w osobnym wątku
5. W imieniu Systemu Trans.eu wypowiada się oficjalne konto Systemu
6. Eksperci tematyczni udzielają porad o prawie i finansach w transporcie
7. Posty publikujemy w odpowiednich wątkach i tematach
8. Nie obrażamy, nie używamy wulgaryzmów, nie pomawiamy
9. Nie ujawniamy cudzych danych osobowych
10. Nie zamieszczamy reklam, spamu ani linków do stron łamiących prawo

[Marcin Cuprych]

Napiszę to zupełnie bez obrazy. Coś takiego może wymyśleć tylko osoba, która całe życie była niedoceniona. W szkole bita, wyśmiewana, a dziś gdy taka osoba poczuła nieco władzy, próbuje wszem i wobec tę władzę pokazać, wykorzystać...

[Krzysztof Włoch]

Więcej wyrozumiałości Panie Marcinie. Proszę sobie wyobrazić, że wychowywał się Pan w PGR, a Tatuś z Mamusią całe dnie spędzali pod sklepem spożywczym z butelką taniego wina w ręku. Bardzo proszę o więcej wyrozumiałości.

[Łukasz Maślanka]

Napiszę to zupełnie bez obrazy. Coś takiego może wymyśleć tylko osoba, która całe życie była niedoceniona. W szkole bita, wyśmiewana, a dziś gdy taka osoba poczuła nieco władzy, próbuje wszem i wobec tę władzę pokazać, wykorzystać...

Wątku ad personam nie komentuję. Co do regulaminu: na forach to bardzo często spotykana praktyka, że jest dostępny spisany dekalog użytkownika i zasady, które dotyczą każdego: i modów, i użytkowników. Na Forum TransPlace taki dekalog też się przyda, oprócz regulaminu.

[Sławomir Skwarek]

Dziękuję Ci Boże

Dziękuję Boże za moją drogę
Za wszystkie troski i łez ulewy
Za przepalenie jak złoto w ogniu
Bym odróżniła ziarna od plewy

Dziś rozumiem i wiem już Panie
Że wiesz najlepiej co komu trzeba
By człowiek stał się człowiekiem
Musi przez piekło szukać nieba

Po to by pojął drogę krzyżową
Ciężar krzyża na swych ramionach
I za przykładem Twojego Słowa
Na Golgocie ciało krzyżować

Odradzać się nowym człowiekiem
Z miłością w sercu dla bliźniego
I dziękować Ci Boże za dar życia
Które płynie ze źródła Twojego

Musiałam żyć długo na świecie
By zrozumieć cel i kierunek drogi
Na której kroku bym nie zrobiła
Ze zranionym sercem w młodości

Dziękuję Ci Boże za Twą opiekę
Gdy padałam na ostrych zakrętach
Byłeś Ojcem dla moich dzieci
Gdy ich rodzony flaszkę uwielbiał

Cóż mogę więcej chcieć od życia
Gdy wokoło widzę oczami duszy
Światło Miłości na mojej drodze
I święty spokój w dalszej podróży

Dziękuję Ci Panie Boże!
Że w sprawiedliwości i prawdzie
Nie masz względu na osobę...

[Dawid Matuszewski]

Napiszę to zupełnie bez obrazy. Coś takiego może wymyśleć tylko osoba, która całe życie była niedoceniona. W szkole bita, wyśmiewana, a dziś gdy taka osoba poczuła nieco władzy, próbuje wszem i wobec tę władzę pokazać, wykorzystać...

Zacznijmy od tego, że na ŻADNYM innym forum nie ma takiej cenzury. Nie jest potrzebna, po tam dyskusje idą swoim torem. Tu cenzura to Wasz obowiązek, bo wytyka się Wam jak dzieciom Wasze niedoskonałości i wady. A jeżeli nie ma na nie sensownego logicznego wytłumaczenia, to jedynym wyjściem jest posiadanie cenzora w szeregach (który zasłania się regulaminem z d... wziętym). Amen

[Łukasz Maślanka]

Zacznijmy od tego, że na ŻADNYM innym forum nie ma takiej cenzury. Nie jest potrzebna, po tam dyskusje idą swoim torem. Tu cenzura to Wasz obowiązek, bo wytyka się Wam jak dzieciom Wasze niedoskonałości i wady. A jeżeli nie ma na nie sensownego logicznego wytłumaczenia, to jedynym wyjściem jest posiadanie cenzora w szeregach (który zasłania się regulaminem z d... wziętym). Amen

Dziwi mnie bardzo to, że próby zachowania elementarnego porządku nazywa Pan cenzurą. Na forum edytowane są tylko treści, które w jednoznaczny sposób łamią regulamin, a regulamin akceptuje każdy użytkownik przed rozpoczęciem przygody z forum. Pozdrawiam.

[Marcin Cuprych]

Dekalog napisany przez Pana Dawida ma sens. Dekalog stworzony przez Pana Maślankę to cenzura. Serio myślenie aż tak boli, żeby tego nie pojąć? Może faktycznie już pora zacząć zajmować się uczciwą pracą, a nie ośmieszać się już do końca wymyślając takie bzdety?

[Łukasz Maślanka]

marcin.cuprych Poproszę zatem wskazać mi choćby jeden punkt z dekalogu użytkownika Forum, który wg Pana dowodzi panującej tutaj moderatorskiej cenzury.

[S.S.1]

Panie Łukaszu!
Czy jest Pan w stanie podać nam liczbę edytowanych przez Pana postów na tym forum?

[Marcin Cuprych]

8. Nie obrażamy, nie używamy wulgaryzmów, nie pomawiamy

Domyślam się, że nigdy nie padł Pan ofiarą oszustów transportowych? No jasne, że nie. Pytanie było retoryczne. I teraz przykład jakich wiele na tej giełdzie, bo przecież weryfikacja nie działa. Firma krzak stworzona tylko do jednego celu - tzw. wałka, oszuka powiedzmy 20 firm. Kwota niech będzie 1 mln. Dla kogoś 50 tys PLN to mało, dla innego oznacza to koniec. I teraz taki ktoś nie może nazwać rzeczy po imieniu, że jakiś oszust go przekręcił, bo łamie regulamin. Od tego jest sąd... Litości, poważnie??? Proszę przeczytać 2 razy co napisałem. Nic? No to kolejne 2, albo jeszcze 5. I jak? Już? Zrozumiał Pan o co chodzi? A jednak nie? Kurde, szkoda...

[S.S.1]

Panie Arturze, trzeba mieć w sobie odrobinę wrażliwości na krzywdę ludzką, żeby CHCIEĆ nas zrozumieć.

[Marcin Cuprych]

I jeszcze jedno Panie Łukaszu. Super moderator... Ja śnię? Nie może być po ludzku, po męsku i zwyczajnie - moderator? Pan serio ma jakiś kompleks, czy co? Superman, Batman itd.?

[Łukasz Maślanka]

8. Nie obrażamy, nie używamy wulgaryzmów, nie pomawiamy

Domyślam się, że nigdy nie padł Pan ofiarą oszustów transportowych? No jasne, że nie. Pytanie było retoryczne. I teraz przykład jakich wiele na tej giełdzie, bo przecież weryfikacja nie działa. Firma krzak stworzona tylko do jednego celu - tzw. wałka, oszuka powiedzmy 20 firm. Kwota niech będzie 1 mln. Dla kogoś 50 tys PLN to mało, dla innego oznacza to koniec. I teraz taki ktoś nie może nazwać rzeczy po imieniu, że jakiś oszust go przekręcił, bo łamie regulamin. Od tego jest sąd... Litości, poważnie??? Proszę przeczytać 2 razy co napisałem. Nic? No to kolejne 2, albo jeszcze 5. I jak? Już? Zrozumiał Pan o co chodzi? A jednak nie? Kurde, szkoda...

Panie Marcinie, ja to już pisałem w innej dyskusji na forum: to miejsce nie jest od rozstrzygania, kto jest oszustem, a kto nie. Od tego w Polsce jest prokuratura i sądy. Poza tym, jako moderator bardzo rzadko usuwam wpisy. Odkąd pełnię tę rolę apeluję tylko, aby nie używać słów typu "złodziej", "oszust", "nakradł" itp. To raz, dwa: firmy opisują tutaj swoje doświadczenia współpracy z innymi firmami. Bardzo często są to doświadczenia negatywne. Zdarza się często, że ktoś jest urażony, sprawia trafia do moderacji, a ja zawsze odpowiadam: każdy ma prawo opisać swoje subiektywne doświadczenie, dopóki wpis nie łamie regulaminu, dopóty będzie dostępny w formie wolnej od edycji moderatora. Zdarza się też tak, że padają zarzuty, które są po prostu kłamstwami, aby oczernić drugą firmę - to zresztą częsty problem różnych forów internetowych.

Jestem daleki od chęci cenzurowania kogokolwiek na forum, natomiast dużo uwagi przykładam i będę przykładał do tego, jak przestrzegany jest regulamin. Pozdrawiam!

[S.S.1]

Panie Łukaszu!
My na poważnie a Pan raczy sobie żartować z tym rzadkim usuwaniem, edytowaniem postów.
Nikt dotąd tak często nie edytował, jak Pan.
Forum ledwo zipie. Loguje się na nim 20-40 osób, nie więcej.
Mimo to, Pan swoim działaniem zniechęca do zaglądania tutaj i uczestnictwa w dyskusji.
Proszę to przemyśleć.

[Krzysztof Włoch]

"Subiektywne doświadczenie"? Co to jest?

[Marcin Cuprych]

Panie Marcinie, ja to już pisałem w innej dyskusji na forum: to miejsce nie jest od rozstrzygania, kto jest oszustem, a kto nie. Od tego w Polsce jest prokuratura i sądy. Poza tym, jako moderator bardzo rzadko usuwam wpisy. Odkąd pełnię tę rolę apeluję tylko, aby nie używać słów typu "złodziej", "oszust", "nakradł" itp. To raz, dwa: firmy opisują tutaj swoje doświadczenia współpracy z innymi firmami. Bardzo często są to doświadczenia negatywne. Zdarza się często, że ktoś jest urażony, sprawia trafia do moderacji, a ja zawsze odpowiadam: każdy ma prawo opisać swoje subiektywne doświadczenie, dopóki wpis nie łamie regulaminu, dopóty będzie dostępny w formie wolnej od edycji moderatora. Zdarza się też tak, że padają zarzuty, które są po prostu kłamstwami, aby oczernić drugą firmę - to zresztą częsty problem różnych forów internetowych.

Jestem daleki od chęci cenzurowania kogokolwiek na forum, natomiast dużo uwagi przykładam i będę przykładał do tego, jak przestrzegany jest regulamin. Pozdrawiam!

Wszystko ładnie i fajnie, ale ja mam na myśli tu przykłady konkretne, ot np. firma Yesco. Założona tylko i wyłącznie po to, aby ukraść ludziom pieniądze i tu nie trzeba sądu, aby to orzec. Wiem, że zdarzają się różne sytuacje i niekiedy ludzie nadużywają pewnych określeń, ale to wystarczy tylko zweryfikować. Pan wie przecież lepiej od nas wobec kogo toczy się 20,30, 50 postępowań prowadzonych przez wasz dział inkaso.

[Łukasz Maślanka]

S.S.1 odpowiadając na Pana pytanie: nie, bo nie prowadzę takich obliczeń. Mogę zaś zapewnić z całego serca, że edycje postów lub ich usuwanie dotyczą w 99,9% przypadków następujących spraw: ujawniania danych osobowych i cytowania rozmów z komunikatora, pomawiania, obrażania i wulgarnego słownictwa, używania słów typu "oszust", "złodziej", "ch****" itp. W skrócie: edycje następują w sytuacji, gdy pojawiają się treści sprzeczne z regulaminem forum.

[S.S.1]

Panie Łukaszu!
Nie o Pana serce chodzi, tylko o konkrety, fakty.
Nigdy dotąd nie było tak dużej liczby edytowanych postów.
I jeśli sądzi Pan, że nikt wcześniej nie nazywał rzeczy po imieniu (oszusta - oszustem) to jest Pan w błędzie.

[Łukasz Maślanka]

Wszystko ładnie i fajnie, ale ja mam na myśli tu przykłady konkretne, ot np. firma Yesco. Założona tylko i wyłącznie po to, aby ukraść ludziom pieniądze i tu nie trzeba sądu, aby to orzec. Wiem, że zdarzają się różne sytuacje i niekiedy ludzie nadużywają pewnych określeń, ale to wystarczy tylko zweryfikować. Pan wie przecież lepiej od nas wobec kogo toczy się 20,30, 50 postępowań prowadzonych przez wasz dział inkaso.

marcin.cuprych Nie zajmuję się działalnością TransInkasso, Panie Marcinie, zajmuję się Forum TransPlace. I proszę mi wierzyć: jako moderator nie mam żadnego planu, aby kogokolwiek kryć. Po prostu nie uważam, aby moją rolą było weryfikowanie, kto jest oszustem, a kto nie, bo to jest domena organów ścigania i sądowniczych w Polsce. To, co mogę zrobić, to obiektywnie dbać o porządek na forum - na tym wycinku rzeczywistości.

[Łukasz Maślanka]

S.S.1 Absolutnie nie śmiem z Pana żartować. To absolutnie na serio: ingerencje moderatorskie następują tylko w ściśle określonych sytuacjach. Myślę, że nie chciałby Pan przebijać się ciągle na forum przez spam, przez reklamy lub przez lawinę postów, gdzie są albo wulgaryzmy, albo wyzwiska, albo długie ciągi niewybrednie formułowanych zarzutów.

[S.S.1]

Mam wrażenie, że ja swoje a Pan swoje...
Mam jedno konkretne pytanie do Pana, bo resztę zostawiam i nie liczę na zrozumienie.

Czy jeśli firma XYZ wisi na liście dłużników to osoby oszukane przez taką firmą mogą napisać - ostrzegam przed oszustem?
Jest oszustem taka firma, czy nie jest, wg Pana kodeksu moralnego?

[Dawid Matuszewski]

Panie Marcinie, ja to już pisałem w innej dyskusji na forum: to miejsce nie jest od rozstrzygania, kto jest oszustem, a kto nie. Od tego w Polsce jest prokuratura i sądy. Poza tym, jako moderator bardzo rzadko usuwam wpisy. Odkąd pełnię tę rolę apeluję tylko, aby nie używać słów typu "złodziej", "oszust", "nakradł" itp. To raz, dwa: firmy opisują tutaj swoje doświadczenia współpracy z innymi firmami. Bardzo często są to doświadczenia negatywne. Zdarza się często, że ktoś jest urażony, sprawia trafia do moderacji, a ja zawsze odpowiadam: każdy ma prawo opisać swoje subiektywne doświadczenie, dopóki wpis nie łamie regulaminu, dopóty będzie dostępny w formie wolnej od edycji moderatora. Zdarza się też tak, że padają zarzuty, które są po prostu kłamstwami, aby oczernić drugą firmę - to zresztą częsty problem różnych forów internetowych.

Jestem daleki od chęci cenzurowania kogokolwiek na forum, natomiast dużo uwagi przykładam i będę przykładał do tego, jak przestrzegany jest regulamin. Pozdrawiam!

Panie Łukaszu - proszę mi podać przykłady (udowodnione) oczerniania firm? Bo jakoś nie zauważyłem ich przeglądając forum i opinie o kontrahentach. A jeśli kogoś razi w oczy, że został nazwany oszustem, to niech w pierwszej kolejności postępuje uczciwie, a dopiero potem ma żale do całego świata...Ot proste.