TransInfo

Fot. GDDKiA

Nawet ponad doba czekania na wyjazd z Polski w Dorohusku. Ukraińska reorganizacja namieszała

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Wyjazd ciężarówek z Polski na Ukrainę to od kilku dni wielki problem na przejściu w Dorohusku. Służby graniczne i celne podały, że wczoraj na wyjazd z Polski czekało 600 kierowców, a szacunkowy czas czekania przekroczenie granicy wynosił nawet 27 godzin. Tak wielki kolejki na granicy są skutkiem reorganizacji Służby Celnej Ukrainy, która ruszyła 1 lipca.

Wczoraj po ukraińskiej stronie stało z kolei 80 ciężarówek, a na wjazd do Polski kierowcy czekali średnio cztery godziny. Dzisiaj wyjazd z Polski powinien nastąpić już nieco szybciej – według porannych szacunków Straży Granicznej, na wyjazd z kraju trzeba czekać około 18 godzin. W Korczowej czeka się 4 godziny.

Niestety taka sytuacja może jeszcze potrwać kilka dni. „Zmiana struktur ukraińskiej Służby Celnej wiąże się z czasowymi brakami kadrowymi po stronie ukraińskiej. Przekłada się to na spowolnienie tempa odpraw zarówno na kierunku wywozowym z Polski, jak też przywozowym do Polski” – czytamy na stronie Straży Granicznej. 

Dlatego Straż Graniczna zachęca kierowców do śledzenia swojego serwisu www.granica.gov.pl i aplikacji „Mobilna granica”, gdzie można sprawdzić aktualne informacje o szacowanym czasie oczekiwania na przekroczenie granicy na poszczególnych przejściach. Ostrzega też, że w najbliższych dniach utrudnienia w płynności odpraw mogą pojawić się także na innych przejściach  z Ukrainą.

Przy okazji warto przypomnieć, że od 1 lipca na Ukrainie obowiązują nowe wymagania dla zagranicznych przewoźników, wykonujących przewozy towarów objętych kontrolą celną w ramach importu, eksportu i tranzytu. Obowiązkowej rejestracji muszą dokonać nierezydenci przewożący ładunki przez terytorium Ukrainy. Więcej na ten temat znajdziecie w naszym artykule.

Fot. GDDKiA

Tagi