TransInfo

Fot, Gendarmerie de la Drôme (zdjęcie poglądowe)

Czech symulował jazdę w podwójnej obsadzie i przejechał szmat drogi w 24 godziny. “Nagroda” za ten “wyczyn” była bolesna

Czeski kierowca ciężarówki został przyłapany w tym tygodniu przez francuskich żandarmów na A36 nieopodal Besancon. Wpadł, bo korzystał z telefonu za kierownicą. Podczas kontroli okazało się, że Czech jechał prawie dobę bez żadnej przerwy pokonując przy tym niemały dystans. Został surowo ukarany, a jego pojazd został unieruchomiony. 

Ten artykuł przeczytasz w 1 minutę

W ostatni wtorek na A36 w rejonie Champoux żandarmi prowadzący działania wraz z agentami DREAL (regionalnego urzędu ds. m.in. środowiska i transportu) zatrzymali kierowcę czeskiej ciężarówki. Czecha dostrzegli żandarmi partolujący drogę na motocyklach. Mężczyzna korzystał z telefonu w trakcie jazdy. Tę informację przekazali agentom DREAL, którzy podczas kontroli stwierdzili poważne naruszenia czasów pracy i odpoczynku kierowców.

Okazało się bowiem, że czeski trucker prowadził pojazd przez ostatnie 24 godziny pokonując 1826 km. Używał przy tym drugiej karty kierowcy, by symulować jazdę w podwójnej obsadzie – donosi portal L’Est Républicain. W kabinie służby znalazły puszki po napojach energetyzujących, po kawie i lekarstwa, którymi wspomagał się podczas trasy kierowca.

Takie praktyki żandarmi nazywają  “potencjalnym zagrożeniem”. Czech został ukarany mandatem w wysokości 8310 euro (ponad 38 tys. zł) za łącznie 14 wykroczeń i jedno przestępstwo. Do czasu uregulowania grzywny francuskie służby zatrzymały ciężarówkę. 

Tagi