Już 20 stycznia oficjalnie wystartuje akcja kierowców “Nie jeżdżę na magnesie”. Trucker, który nie manipuluje tachografem dostanie specjalną naklejkę. W ten sposób organizatorzy chcą walczyć ze złymi praktykami, uświadamiając kierowców , że używanie magnesu może nieść za sobą przykre konsekwencje.
Organizatorami akcji “Nie jeżdżę na magnesie” są twórcy facebookowej grupy “Za kółkiem” zrzeszającej kierowców zawodowych. Pomysł na tego typu akcję wziął się przede wszystkim z ich obserwacji.
“Jakiś czas temu zauważyliśmy problem, który okazał się być poważny i niosący wiele konsekwencji, jakim jest manipulacja (przyłożenie magnesu – jazda na dwóch kartach) przy urządzeniach rejestrujących codzienną czynność każdego kierowcy zawodowego i fałszowaniu danych” – czytamy w informacji od inicjatorów akcji.
“Nie jeżdżę na magnesie” oprócz dbania o bezpieczeństwo na drogach ma także promować dobre i zgodne z prawem zachowania kierowców zawodowych. Organizatorzy chcą pokazać truckerom, że używając magnesu świadomie lub nie popełniają przestępstwo.
“Nie dajmy się namawiać na naginanie przepisów. Nie podkładajmy magnesów, nie wkładamy innych kart. Czas pracy i jazdy jest ściśle określony. Dbajmy o nasze zdrowie” – apelują organizatorzy na specjalnym fanpageu.
Naklejki to część akcji
Dla wszystkich kierowców stosujących się do obowiązujących przepisów, pomysłodawcy akcji przygotowali specjalne naklejki. Trucker będzie mógł je dostać za darmo.
– Rozmawiamy z naszymi partnerami, którzy będą rozdawać naklejki. Jesteśmy także w kontakcie z przedstawicielami stacji benzynowych przy głównych drogach i granicach – tam też będą rozdawane. Na razie nie chcę mówić o szczegółach. Wszystko wyjaśnimy w momencie startu akcji – stwierdza w rozmowie z Trans.INFO jeden z organizatorów. – Akcja będzie trwała dłuższy czas. Dopóki będą środki na naklejki, będziemy starali się ją jak najdłużej promować. Będziemy działać – dodaje.
Obecnie organizatorzy akcji zbierają dodatkowe fundusze na produkcję naklejek przeznaczonych dla kierowców samochodów ciężarowych oraz autobusów, którzy nie naginają przepisów drogowych. Cel jaki sobie postawili to 2,5 tys. zł. Każdy kto chciałby wspomóc akcję może wpłacać darowiznę jeszcze przez kilka dni.
Fot. Trans.INFO
