Historia rozegrała się w ubiegły piątek w hiszpańskiej prowincji Alicante. Niemiecki kierowca 40-tonowej ciężarówki, który spowodował wypadek na drodze A70 uderzając w auto jadące przed nim (to z kolei wjechało w kolejny samochód), uciekł z miejsca zdarzenia. Świadkiem wypadku był funkcjonariusz Gwardii Cywilnej. Mimo iż był po służbie, ruszył w pościg za Niemcem. Szybko nawiązał kontakt z patrolem drogowym Gwardii Cywilnej w Alicante, który próbował zatrzymać sprawcę wypadku przy wyjeździe z El Campello. Niemiec jednak zignorował służby i kontynuował trasę autostradą AP-7 w kierunku Walencji. Trucker był ścigany jeszcze 150 km, a każda próba zatrzymania kończyła się tak samo – mężczyzna ignorował sygnały gwardzistów.
Wreszcie około godziny 21, czyli niemal 4 godziny po wypadku, w starym punkcie poboru opłat AP7 w pobliżu miasta Silla (Walencja) agentom Gwardii Cywilnej, dzięki współpracy z dwoma truckerami, udało się zatrzymać ciężarówkę. Jeden z kierowców po prostu zablokował Niemcowi drogę.
Uciekinier, 48-letni dostawca warzyw, został natychmiast aresztowany. Po przeprowadzeniu badania na obecność alkoholu i narkotyków okazało się, że 5-krotnie przekroczył dozwoloną w Hiszpanii ilość alkoholu w wydychanym powietrzu. Stanął przed sądem w Alzira i został oskarżony o przestępstwa: prowadzenia pojazdu pod wpływem napojów wyskokowych, stawiania oporu i poważnego nieposłuszeństwa wobec funkcjonariuszy organów ścigania. Ukarano go również za lekkomyślną jazdę i wniesiono przeciwko niemu dwie skargi dotyczące wykroczeń administracyjnych. Sąd zwolnił Niemca z aresztu, ustanawiając jako środki zapobiegawcze obowiązek stawienia się na kolejną rozprawę, zakaz opuszczania terytorium kraju oraz zapobiegawcze cofnięcie prawa jazdy.