Transport lotniczy tradycyjnie spadł po Chińskim Nowym Roku, ale nie tak mocno jak zawsze

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Mimo spadków balon cen za lotniczy fracht nadal jest napompowany. Światowy rynek przewozów lotniczych powoli się jednak budzi.

Tydzień po zakończeniu okresu noworocznego w Państwie Środka (koniec świąt wypadł 17 lutego) charakteryzował się spadkiem stawek za transport lotniczy. W ostatnim tygodniu lutego indeks stawki za kilogram cargo lotniczego z Szanghaju do Europy Północnej spadł o 32 proc. w porównaniu do poprzedniego tygodnia, do poziomu 4,12 dolarów, według wskaźnika stawek lotniczych TAC Index. Analogiczna stawka za loty do Ameryki Północnej spadła aż o 62 proc. w tym samym okresie.

Spadek wynikał z powrotu chińskich fabryk do pracy na pełnych obrotach, a także wznowienia lotniczego pasażerskiego ruchu czarterowego, który zwiększył dostępne moce przewozowe.

Mimo tych spadków stawki za cargo lotnicze nadal znajdują się na astronomicznie wysokich poziomach. Obecny poziom indeksu na trasie Chiny-Europa jest o 85 proc. wyższy niż dokładnie rok temu.

Koniec obchodów Chińskiego Nowego Roku zawsze wiąże się ze spadkiem stawek za transport jak również zmniejszeniem wolumenu przewożonych ładunków. Nie inaczej było w tym roku. Ciekawe jednak jest to, iż w poprzednich latach spadek przetransportowanego wolumenu ładunków na trasie Chiny-Europa był znacznie mocniejszy. Tegoroczny spadek wolumenu wyniósł tuż po okresie świątecznym 30 proc. tydzień do tygodnia, podczas gdy w 2020 r. było to 60 proc., a w 2019 r. 57 proc.

Analitycy przypisują ten fenomen przede wszystkim otwarciu wielu fabryk w Chinach w trakcie świąt. Władze chińskie zachęcały obywateli do pozostania w miejscach zamieszkania i odradzały podróże do rodzin w kraju, a właściciele fabryk oferowali różne benefity dla pracowników, którzy zdecydowali się przyjść do pracy. W związku z tym spadek produkcji w okresie świątecznym był zdecydowanie mniejszy niż w poprzednich latach.

Biorąc pod uwagę, iż nic nie wskazuje na to by dostępne moce przewozowe się znacznie zwiększyły (lekarstwem na to byłoby przywrócenie masowego transportu pasażerskiego a na to się nie zanosi), trudno oczekiwać większego spadku stawek w ciągu tego roku.

Ostatnie oficjalne dostępne dane Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) obejmujące styczeń, wskazują, iż dostępne moce przewozowe w towarowym transporcie lotniczym wynoszą ok. 80 proc. poziomu sprzed pandemii (z grudnia 2019 r.). Spadek mocy przewozowych spowodowany jest głównie niższą podażą lotów pasażerskich, przy okazji których transportowano przed wybuchem pandemii około połowę towarów przewożonych drogą lotniczą.

Dane IATA ze stycznia wskazują, że dostępne moce przewozowe cargo w lotach pasażerskich spadły o 49 proc. w stosunku do stycznia 2019 r., podczas gdy moce samolotów cargo wzrosły o 29 proc. w tym samym okresie. W styczniu ogólnie dostępne moce przewozowe cargo spadły po raz pierwszy od wiosny 2020 r., głównie z powodu drugiej fali koronawirusa która ograniczyła dostępność lotów pasażerskich w grudniu 2020 r. i styczniu 2021 r.

Jednak dane od IATA wskazują też, że wyniki globalnego sektora lotniczego w tono-kilometrach w styczniu 2021 r. powróciły do poziomu sprzed pandemii. W porównaniu do stycznia 2020 r. wzrost wyniósł 6,1 proc. Przewozy wzrosły także w porównaniu do stycznia 2019 r. – o 1,1 proc. Trzeba jednak podkreślić, iż wzrost ten spowodowany jest dynamiczną ekspansją lotów cargo w regionie afrykańskim oraz północnoamerykańskim. Oba rynki wzrosły dwucyfrowo (jeśli chodzi o wykonaną pracę w tono-kilometrach) zarówno w porównaniu do 2019 r. jak i 2020 r. Jeśli chodzi o Europę i Azję, to wzrosły one odpowiednio o 4,3 proc. i 0,6 proc. rok do roku. Jednak obu regionom nie udało się jeszcze osiągnąć poziomu ze stycznia 2019 r.

Przy mniejszej dostępności samolotów, lepsze wyniki osiągnięte były dzięki bardziej efektywnemu wykorzystaniu powierzchni – współczynnik obciążenia ładunków wyniósł 58,9 proc. – 12 pkt proc. powyżej poziomu z 2019 r. i 14 pkt proc. więcej niż rok temu.

Fot. Pixabay/Wikimediaimages

Tagi