Na Białorusi właśnie rozpoczął się ogólnokrajowy strajk, do którego wezwała przebywająca na Litwie liderka demokratycznej opozycji Swiatłana Cichanouska. Co prawda opozycja zapewniła, że protestujący nie będą blokować ruchu, jednak w niektórych miastach są utrudnienia na drogach.
Aktualizacja 26.10.2020, 12:36
Kanał Nexta-Live donosi, że o godzinie 15 czasu polskiego kierowcy w miastach rozpoczną blokadę dróg.
W poniedziałek 26 października upłynął termin postawionego reżimowi ultimatum, w związku z czym w całym kraju dochodzi do masowych protestów przeciwko dyktaturze Aleksandra Łukaszenki. Do akcji dołączyli pracownicy zakładów produkcyjnych, fabryk, budów, sfery usługowej, a także studenci i wykładowcy.
Lokalne media informują o protestach w Mińsku, Grodnie, Gomelu, Mogilewie, Witebsku, Brześciu, Soligorsku i innych miastach. Są doniesienia o zatorach na drogach i blokadach ruchu. Możliwe są również utrudnienia w miejscach załadunku i rozładunku, ponieważ do akcji dołączają coraz to nowe zakłady.
Białoruski kanał Nexta-Live w komunikatorze Telegram nawołuje do dołączenia do strajku pracowników kolei i eksploatacji dróg. W drugiej połowie dnia w stolicy i w większych miastach rozpocznie się ogólnokrajowa akcja protestacyjna, podczas której może dojść do jeszcze większych blokad na drogach.
Nasz przedstawiciel w Mińsku będzie na bieżąco informować o sytuacji w Białorusi.
Fot. belsat.eu/zdjęcie poglądowe