TransInfo

Zasady mocowania ładunku – sprawdź swoje pasy!

Ten artykuł przeczytasz w 9 minut

Używasz pasów do mocowania ładunku? W takim razie dotyczy to także Ciebie

Czy spotkaliście się z sytuacją, w której zadzwonił do was wasz kierowca, informując was, że właśnie ma kontrolę za granicą i dostał mandat “za pasy”? I choć wasz kierowca uparcie twierdzi, że “kolor” i liczba pasów się zgadza, wszystko jest OK to… jest też mandat, który trzeba zapłacić, choć właściwie trudno kierowcy wyjaśnić za co właściwie go dostał.

Warto wiedzieć, że praktycznie w całej Unii Europejskiej w zakresie mocowania ładunków na pojazdach ciężarowych obowiązuje norma europejska PN-EN 12195-2. Norma ta zobowiązuje osoby zajmujące się załadunkiem do mocowania ładunków na ciężarówce za pomocą elastycznych elementów mocujących, takich jak pasy, łańcuchy i liny – oraz używania innych specjalistycznych elementów takich jak maty zwiększające tarcie, kliny, narożniki itp. Norma ta między innymi dość dokładnie określa jakie wymagania powinny spełniać pasy mocujące, zawiera także wzory umożliwiające wyliczenie liczby pasów niezbędnych do prawidłowego zabezpieczenia towaru.

Na sam początek rozprawmy się jednak z dwoma mitami

Otóż sam “kolor” pasów mocujących nie jest wystarczającą gwarancją ich wytrzymałości (choć te najmocniejsze najczęściej rzeczywiście są koloru pomarańczowego). Sama liczba pasów także nie jest najważniejsza – przede wszystkim liczy się ich stan, wytrzymałość i sposób zamocowania.

Na rynku dostępny jest bardzo szeroki wybór pasów mocujących. Poniżej kilka słów o tym na co zwrócić uwagę i co zrobić, aby zminimalizować ryzyko otrzymania mandatu za niewłaściwie zamocowany ładunek.

Najczęściej spotykane pasy mają wytrzymałość od 0,7 T do 7,5 T, szerokość od 25mm do 75mm oraz długość pomiędzy 7,5 a 12 metrów. Oczywiście, bez większego trudu można znaleźć także pasy o długości nawet 16 metrów, a nawet zamówić sobie pas w dowolnym kolorze. Przy wyborze pasa należy przede wszystkim zwrócić uwagę nie na jego kolor a na etykietę – zwykle jest ona wszyta w końcówkę pasa. I o ile kolor samego pasa może być wskazówką co do jego nominalnej wytrzymałości, to już kolor etykiety rzeczywiście zawsze informuje nas z czego pas został wykonany. I tak:

– etykieta w kolorze niebieskim informuje nas o tym, że pas został wykonany z poliestru (PES). Są to najczęściej spotykane pasy, najbardziej uniwersalne. Zachowują swoje parametry w temperaturze od –40 do +100 ‘C i są odporne na działanie kwasów mineralnych,

– etykieta w kolorze zielonym oznacza, że pas został wykonany z poliamidu (PA). Taki pas znosi dobrze ten sam zakres temperatur co pas poliestrowy, jest jednak odporny na działanie alkaliów i nie jest odporny na działanie kwasów mineralnych.

– etykieta w kolorze brązowym oznacza, że pas został wykonany z polipropylenu (PP). Zachowuje parametry w nieco mniejszym zakresie temperatur od –40 do 80’C i nie jest odporny na działanie ani kwasów, ani ługów.

Gdy już wybierzemy odpowiedni materiał, równie ważne są parametry umieszczone na jego etykiecie. Choć na pierwszy rzut oka cyferki na etykiecie są równie zrozumiałe, co chińszczyzna, spróbujemy krok po kroku rozszyfrować zapisane na niej parametry.

Fot: Etykieta pasa transportowego o parametrach: LC = 20KN, czyli 2000 daN (2T, przy opasaniu 4T), wydłużeniu poniżej 7% (Extension <7%), SHF = 50 daN oraz maksymalnym STF = 10KN = 1000 daN (zatem ten konkretny pas spełnia również niemieckie i austriackie wewnętrzne normy). LGF + LGL dają nam łączną długość 8m, a dopisek na samym dole – “EN 12195-2” potwierdza że pas jest zgodny z normą 12195-2

Pierwszym i jednym z najważniejszych parametrów pasa który znajdziemy na etykiecie jest LC, czyli maksymalne dopuszczalne obciążenie pasa nie narażające na zerwanie go, wyrażone w daN

Ponieważ 1 daN = 1 kg, zatem 2500 daN to odpowiednio 2500 kg = 2,5T. Co ważne, przy opasaniu ładunku pasem ściągającym (czyli przy przerzuceniu pasa górą np. palety i przymocowania pasa do podłogi po jej przeciwnych stronach) wg. normy EN 12195-2 wytrzymałość pasa w prostym układzie powinna być liczona podwójnie, czyli pas 2500 daN daje nam wytrzymałość 5000 daN. Oznacza to, że tak zamocowany pas o LC = 2500 daN wytrzyma siłę równą oddziaływaniu ciężaru 5 ton.

Drugim parametrem jest SHF, czyli dopuszczalna siła napinania

Ważne: większość napinaczy posiada parametr SHF = 50 daN, czyli napinacz zniesie maksymalnie nacisk 50 kg. Dlatego pasów nie wolno dociągać, “przedłużając” rączkę napinacza tym co akurat mamy pod ręką (np. kluczem do kół, przedłużką do klucza itp.). Nie wolno też dociągać pasa próbując stawać na napinaczu – może to łatwo spowodować przekroczenie dopuszczalnej siły a w efekcie deformację i uszkodzenie napinacza. Zdeformowany napinacz nie będzie działał prawidłowo. Pas zawsze napinamy naciągaczem poruszając nim ręcznie.

Trzecim parametrem jest STF – zdolność mocowania – jest to siła z jaką ładunek będzie dociśnięty do podłogi naszego pojazdu przy opasaniu i ręcznym napięciu pasa

Ten parametr zależy od ilości i gęstości ząbków przy zapadce napinacza, długości rączki czy średnicy wałka, na który nawija się naciągany pas. Im większy parametr STF, tym bardziej możemy ręcznie napiąć pas. Przykładowo, STF = 1000 daN oznacza, że przy opasaniu ładunku “od góry” pas dociśnie nam paletę do podłogi z naciskiem równym 1 tonie (siłą 10000 N). Dobrze, by ten parametr nie był mniejszy od 550 daN – taka wartość powinna już pozwolić nam zabezpieczyć odpowiednio towar przed przesuwaniem się po podłodze naszego pojazdu. Dodatkowo, w niektórych krajach obowiązują dodatkowe normy (m.in. w Austrii i w Niemczech) wg. których STF (zdolność mocowania) nie może być mniejsza niż właśnie 500 daN.

Na etykiecie znajdziemy też informację o dopuszczalnym wydłużeniu pasa. Parametr ten jest wyrażony w procentach (%) i zgodnie z normą EN 12195-2 nie może wynosić więcej niż 7%. Oczywiście, im mniejsze wydłużenie – tym lepiej. Osobiście zalecałbym wybranie pasów o dopuszczalnym wydłużeniu 4%, maksymalnie 5%.

Znajdziemy też na niej informację o długości pasa lub, w przypadku pasów dwuczęściowych – o długości części w którą wszyta jest etykieta (w takim przypadku aby otrzymać długość pasa należy zsumować długości z etykiet obydwu jego części).

I najważniejsze – na etykiecie musi znajdować się napis “EN 12195-2”, potwierdzający zgodność pasa z naszą wyżej wymienianą normą europejską.

Jednak odpowiednio dobrane pasy mocujące pod względem parametrów i ilości to nie wszystko. Mandat można otrzymać także za:

– pas z nieczytelną etykietą. Niestety, literki na etykietach z czasem będą się wycierać coraz bardziej, aż wreszcie staną się niewyraźne / nieczytelne. Wystarczy, że choć jeden z parametrów pasa będzie trudny do odcyfrowania – i pas zostanie podczas kontroli uznany jako pas nie spełniający wymagań normy EN 12195-2,

– pas skręcony. Nawet pojedyncze skręcenie napiętego pasa powoduje nierówny rozkład sił – większe siły będą działać na krawędzi skręconego pasa, mniejsze w środku, narażając go na rozerwanie poniżej siły LC,

– pas z napinaczem umieszczonym na krawędzi ładunku. W takim przypadku siły działające na pas będą odkształcać napinacz, co może doprowadzić do niekontrolowanego zwolnienia zapadki napinacza,

– pas mokry. Wszyscy wiemy, że mokry ręcznik trudniej rozerwać. Z pasem ściągającym jest niestety dokładnie odwrotnie, cząstki wody niekorzystnie zmieniają charakterystykę pasa, osłabiając go,

– pas napuchnięty. Pas, który jest w dotyku miękki, wyraźnie grubszy i napuchnięty nie nadaje się już do zabezpieczania ładunku. Spuchnięcie pasa jest bowiem wynikiem mikrouszkodzeń włókien, najczęściej spowodowanych obecnością zabrudzeń (np. ziaren piasku),

– pasy przetarte, naddarte, nacięte, a także pasy o wyraźnych zmianach w splocie w oczywisty sposób nie spełniają już parametrów opisanych na etykiecie.

Fot: Przykład zniszczonej etykiety pasa transportowego – częściowo zatarte wartości LC, SHF oraz STF powodują, że choć pas jest zgodny z normą 12195-2 nie można stwierdzić, jakie dokładnie ma parametry. Użycie pasa z taką etykietą w przypadku kontroli z pewnością zakończy się mandatem.

Podsumowując – przy wyborze pasów nie należy sugerować się ich kolorem

Choć zwyczajowo pasy od najsłabszych do najsilniejszych będą odpowiednio w kolorach zielonym, niebieskim, żółtym, czerwonym, pomarańczowym, to jednak sam kolor pasów nie jest żadną gwarancją ich parametrów. Gwarancją, że pas posiada odpowiednie parametry jest jedynie jego czytelna etykieta, z wpisaną normą EN 12195-2. Uwaga – dwuczęściowe pasy ściągające powinny posiadać dwie etykiety, dla każdej z części po jednej!

W kolejnych artykułach omówię bardziej szczegółowo sposoby zabezpieczania ładunków, mocowania pasów oraz sposób wyliczania odpowiedniej ilości pasów do zabezpieczenia ładunków zgodnie z normą EN12195-2, a także dodatkowy osprzęt, który może nam pomóc w prawidłowym zabezpieczeniu towaru na plandece czy chłodni.

Przed następnym wyjazdem sprawdźcie etykiety waszych pasów, aby uniknąć mandatu.

 

Fot. Pixabay/Jaume Jaquet

Tagi