W przegłosowanym w miniony piątek projekcie ustawy są przepisy wprowadzające zakaz wyprzedzania dla ciężarówek. Według resortu infrastruktury, który przygotował projekt, ma on w konsekwencji poprawić bezpieczeństwo na drogach szybkiego ruchu.
– Kierowcy pojazdów ciężarowych często wyprzedzają się przy minimalnej różnicy prędkości, nierzadko wynoszącej 1-2 km/h. Manewr taki jest wykonywany na tyle długo, że dochodzi do powstawania zatorów, bo dopuszczalna prędkość takich pojazdów wynosi 80 km/h, przy dopuszczalnej maksymalnej prędkości dla pojazdów osobowych 120 km/h na drogach ekspresowych i 140 km/h na autostradach. Dzięki wprowadzeniu zakazu wyprzedzania się ciężarówek na drogach ekspresowych i autostradach podniesiemy bezpieczeństwo i zwiększymy płynność ruchu na tych trasach – powiedział Rafał Weber, wiceminister infrastruktury.
W tym miejscu warto jeszcze raz przypomnieć, że ten sam wiceminister w 2021 roku, a więc zaledwie 2 lata temu, wyrażał zupełnie odmienne zdanie, gdy jeden z posłów PiS wystąpił z interpelacją w sprawie zakazu wyprzedzania dla ciężarówek. Wtedy Ministerstwo Infrastruktury analizowało taki pomysł, ale po dyskusjach z instytucjami publicznymi i organizacjami społecznymi oceniono go negatywnie. Co więcej, stwierdzono nawet, że skutki mogą być niepożądane. A wiceminister Weber w odpowiedzi na interpelację pisał, „że tego typu regulacja mogłaby w niektórych, specyficznych warunkach doprowadzić (…) do pogorszenia stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez np. spowolnienie ruchu lub nagminnego łamania zakazu przy oczywistej konieczności wyprzedzenia pojazdu poruszającego się z bardzo małą prędkością”.
Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek z wyjątkami
Zapewne dlatego w projekcie nowelizacji wprowadzono zapis, który dopuszcza wyjątek od zakazu. Wyprzedzanie przez ciężarówkę będzie możliwe jeśli wyprzedzany pojazd „porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej”, czyli co najmniej 10 km/h wolniej, niż pozwalają przepisy. Oznacza to, że kierowca ciężarówki będzie mógł na drogach ekspresowych i autostradach wyprzedzić inny pojazd jadący 70 km/h i wolniej.
Projekt zmian poparła zdecydowana większość posłów, co pokazuje, że nasi parlamentarzyści raczej nie rozumieją problemów branży transportowej lub przedkładają wyżej komfort kierowców samochodów osobowych.
Sejm przyjął projekt ustawy, który zakłada zniesienie opłat za przejazd autostradami państwowymi oraz wprowadzenie zakazu wyprzedzania się samochodów ciężarowych na drogach szybkiego ruchu.#DotrzymujemySłowa#BezpłatneAutostrady pic.twitter.com/vcW5UQcXnB
— Ministerstwo Infrastruktury (@MI_GOV_PL) May 26, 2023
Teraz projekt nowelizacji trafi do Senatu. Jeśli senatorowie go zatwierdzą bez zmian, a Sejm skieruje go następnie do prezydenta do podpisu, to nowe przepisy będą mogły wejść w życie. Rząd chciał by stało się to 1 lipca, ale Senat zbiera się dopiero 21 i 22 czerwca, więc jeśli izba wyższa storpeduje rządowy projekt, to termin 1 lipca nie jest przesądzony.