"To największa taka sprawa w Polsce, można mówić o mafii paliwowej. Sprawę bada już policja i prokuratura" – dodała Węgrzynowicz.
Na ślad przestępczego procederu śląscy celnicy wpadli przypadkiem, podczas rutynowej kontroli drogowej, kiedy skontrolowali cysternę, przewożącą odbarwiony olej opałowy. Zaczęli więc sprawdzać, skąd pochodził ładunek.
Źródło: http://etransport.pl/wiadomosc6392.html