Elektryczny samochód przywiezie twoją paczkę

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

 

W Łodzi jedna z firm przesyłkowych zdecydowała się wypróbować auta o nazwie elipsa przy rozwożeniu poczty i obsługi paczkomatów. Od 1 lipca przez  sześć tygodni dwa pojazdy elektryczne wezmą udział w programie pilotażowym. Jeśli zakończy się powodzeniem, to w ciągu pół roku do rozwożenia poczty w Łodzi będzie jeździć ponad 20 samochodów typu elips.

To pierwszy test tych pojazdów w mieście. Do tej pory były one wykorzystywane na obszarach ograniczonych, czyli  w zakładach produkcyjnych, parkach rekreacyjnych, zakładach hotelarskich, polach golfowych itd.

Dyrektor marketingu i sprzedaży ZNTK Radom Jacek Kurowski poinformował, że koszt przejechania 100 km wynosi 6 zł, a zasęg pojazdu to 60-70km. podstawą napędu są klasyczne ołowiane akumulatory, których naładowanie trwa 8 godzin. Dodał, że w jego ocenie elipsy poradzą sobie również w ruchu miejskim."Średnia prędkość takiego ruchu jest odpowiednia dla elektrycznych pojazdów, które dodatkowo mogą poruszać się w miejscach wykluczonych dla pojazdów spalinowych."

Elipsa jest jednym z kilku pojazdów z silnikami alternatywnymi, które są prezentowane na wystawie odbywającej się na terenie Instytutu Europejskiego w Łodzi. Wystawa towarzyszy branżowej konferencji AutoEvent, zorganizowanej po raz ósmy przez Polską Izbę Motoryzacji. Konferencja dedykowana jest przemysłowi motoryzacyjnemu, w tym producentom części i komponentów.

Prezentowane są na wystawie  pojazdy koncernów, m.in. Peugeot, Toyota, e+, EVconvert, Melex i General Motors. Ten ostatni koncern zaprezentował opla amperę, w którym zastosowano hybrydowe zasilanie elektryczne z silnikiem spalinowym.

"To nasz pierwszy samochód elektryczny o rozszerzonym zasięgu. Właśnie zasięg jest jednym z największych problemów pojazdów tego typu. Człowiek może przejechać takim samochodem 100-150 km, natomiast później musi przez trzy, cztery, pięć czy sześć godzin ładować ten pojazd. Samochody takie jak nasz są pozbawione podobnych wad. Ten pojazd może przejechać do 80 km wyłącznie na baterii litowo-jonowej, natomiast dzięki temu, że ma generator pokładowy, którym jest silnik spalinowy, jego zasięg na jednym tankowaniu paliwa zwiększa się do 500 km. To bardzo istotne dla użytkownika samochodu elektrycznego" – powiedział Paweł Wideł z General Motors Polska.

Ciekawostką na wystawie był car formula student electric, czyli wyścigowy bolid zbudowany w 2001 r. przez municHMotorsport. Samochód, który w 4 sekundy osiąga prędkość 100 km/h, może jechać z maksymalnie 130 km/h ale jego zasięg to zaledwie ok. 22 km.

Wystawę oglądał we wtorek marszałek woj. łódzkiego Witold Stępień. W rozmowie z PAP powiedział, że chciałby, aby w niedalekiej przyszłości miasta łodzkej aglomeracji były połączone przez autobusy napędzane energią elektryczną.

"Mam nadzieję, że ceny samochodów hybrydowych, elektrycznych będą spadać, a ich użycie stanie się powszechniejsze. Dzięki temu będzie ciszej i bardziej bezpiecznie dla środowiska, bo zmniejszy się emisja spalin i dwutlenku węgla. Miasta dzięki temu będą bardziej przyjazne dla mieszkańców" – powiedział marszałek.

Źródło: interia.pl

 

Autor: Bartłomiej Nowak