Odsłuchaj ten artykuł
Fot. GDDKiA/Ttwitter
Bruksela chce zamknąć granice UE, ale przewozy towarowe mają dostać priorytet | Francja zamyka we wtorek granice
Bruksela zapowiedziała w związku z pandemią koronawirusa wprowadzenie na 30 dni ograniczeń dotyczących podróży do Unii Europejskiej. Poinformowała o tym Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej. By zamknąć granice UE zgodę muszą wyrazić państwa członkowskie. Von der Leyen zapowiedziała, że chce tę sprawę sfinalizować we wtorek. Również we wtorek Francja zamknie swoje granice – zapowiedział prezydent Emmanuel Macron.
Prezydent Francji w orędziu do narodu powiedział, że ze względu na pandemię koronawirusa 17 marca w południe granice kraju zostaną zamknięte. Odwołał również drugą turę wyborów samorządowych i nakazał Francuzom pozostawać w domach. Zaostrzenie środków ostrożności będzie obowiązywać przez 15 dni. O szczegółach francuski rząd ma poinformować wkrótce.
Francuski sektor automotive zamyka fabryki
Dzisiaj także wiele francuskich koncernów ogłosiło, że zamyka swoje fabryki. Grupa motoryzacyjna PSA, produkująca samochody marek Peugeot, Citroen i Opel, podała, że do 27 marca zamknie wszystkie swoje fabryki w Europie. W pierwszej kolejności staną zakłady w Miluzie i Madrycie, inne będą zamykane w ciągu tygodnia. Jako powód Psa podało występowanie poważnych przypadków koronawirusa w pobliżu niektórych zakładów produkcyjnych oraz zakłócenia w dostawach od głównych kooperantów.
#COVID19 : #GroupePSA décide de fermer ses usines en Europe. Plus d’informations ➡ https://t.co/nQT7Mlx9u3 pic.twitter.com/UToUVbkm21
— Groupe PSA (@GroupePSA) March 16, 2020
Renault ogłosiło zamknięcie czterech fabryki w Hiszpanii – dwóch w Valladolid oraz w Palencii i Sewilli, które produkują m.in. silniki na potrzeby zakładów koncernu oraz dla Nissana i grupy Daimler. Z kolei Michelin zdecydował o zamknięciu wszystkich swoich fabryk we Francji, Włoszech i Hiszpanii. Dla wielu europejskich firm transportowych i logistycznych specjalizujących się w obsłudze sektora automotive będzie to oznaczało poważne problemy.
Priorytetowe pasy dla transportu towarowego na granicach
Oprócz zapowiedzi zamknięcia granic Unii Europejskiej, Komisja Europejska wydała wytyczne dla państw członkowskich dotyczące granic w związku z rozprzestrzenianiem się epidemii koronawirusa. Bruksela wskazuje, że podejmowane działania powinny zapewniać przepływ podstawowych towarów i usług.
Musimy podjąć wyjątkowe środki w celu ochrony zdrowia naszych obywateli. Ale upewnijmy się, że towary i podstawowe usługi nadal będą przepływać na naszym rynku wewnętrznym” – podkreśliła cytowana w oświadczeniu szefowa Ursula von der Leyen.
The @EU_Commission presents guidelines on border measures & proposes:
1⃣Green lanes/fast lanes giving priority to essential transport to keep the mobility sector going & ensure economic continuity
2⃣Temporary restriction on non-essential travel to the EU (30 days) pic.twitter.com/9bda9MntF0
— Ursula von der Leyen (@vonderleyen) March 16, 2020
Wytyczne Brukseli mają pomóc głównie przemysłowi, który obawia się zaburzenia łańcuchów dostaw spowodowanych wprowadzeniem kontroli granicznych. Producenci w UE ze względu na koszty praktycznie nie robią zapasów i działają w modelu opartym o precyzyjne czasowo dostawy. Bez nich produkcja może spowolnić lub nawet stanąć, czego przykładem jest wspomniana wyżej decyzja francuskich koncernów.
Aby temu zapobiec, Komisja Europejska sugeruje by kraje unijne wyznaczyły priorytetowe, szybkie pasy dla transportu towarowego, by ciężarówki mogły sprawnie przekraczać granice. Wytyczne mówią też o umożliwieniu swobodnego przemieszczania się pracownikom transportu, w tym kierowców ciężarówek i maszynistów pociągów, pilotów itp.
Koronawirus w UE – kontrole graniczne nie powinny powodować kolejek
Odnośnie kontroli granicznych KE zaznaczyła, że powinny być zorganizowane tak, by zapobiec dużym zgromadzeniom (kolejkom), które mogą przyczyniać się do rozprzestrzeniania się wirusa. Tymczasem przykładowo na granicach Polski, czas oczekiwania na przekroczenie granicy po wprowadzeniu kontroli wynosi od kilku do nawet kilkudziesięciu godzin. Dzisiaj po godz. 20 Straż Graniczna podała, że np. na przejściach z Niemcami w Świecku i Jędrzychowicach trzeba czekać 10 godzin. Podobnie jest w Budzisku na granicy z Litwą.
Państwa UE powinny koordynować przeprowadzanie badań przesiewowych po jednej stronie granicy. Kraje unijne muszą przyjmować własnych obywateli oraz rezydentów, a także “powinny ułatwiać tranzyt innym obywatelom UE i rezydentom powracającym do domu”. Mogą jednak podjąć przy tym dodatkowe środki, takie jak wymóg kwarantanny, jeśli nałożą takie same wymagania na własnych obywateli – podaje PAP.
Fot. GDDKiA/Ttwitter