Perspektywa życia w trasie i pensja 5-7. tys. zł na rękę to pokusa dla wielu młodych osób szukających zatrudnienia. Ale zostać kierowcą wcale nie jest łatwo – barierą są m.in. wysokie koszty uzyskania kwalifikacji. Tu pomoc oferują jednak firmy transportowe, które chętnie finansują kosztowne kursy w zamian za umowę szkoleniowo-lojalnościową.
Kiedyś kierowców zawodowych szkoliło wojsko. Dzisiaj już tego nie robi. Do tego spora grupa obecnych kierowców przejdzie niebawem na emeryturę. Zaś, aby zostać kierowcą, trzeba samemu opłacić kursy zawodowe, których koszt sięga, bagatela, 12 000 zł. Mało kogo na to stać. Efekt? Polskie firmy, które wożą ⅕ wszystkich ładunków w Europie cierpią z powodu braku kierowców. Wg szacunków firmy doradczej PwC brakuje ich nawet 100 tys.
Zdecydowanie mamy do czynienia z rynkiem pracownika” – mówi Marcin Wolak z platformy specjalizującej się w rekrutacji kierowców ciężarówek TransJobs.eu.
Szkolenie za pracę
Przewoźnicy są wręcz zdesperowani, bo każdy dzień przestoju ciężarówki kosztuje ich kilkaset zł. Jest jednak szansa, by przynajmniej kwestia drogich szkoleń zawodowych nie była problemem dla osób, które chcą kierować ciężarówkami. TransJobs.eu porozumiał się z szerokim gronem przewoźników w całej Polsce, którzy są w stanie pokryć część lub całość kosztów kursów zawodowych (prawa jazdy i kwalifikacji wstępnych) w zamian za umowę lojalnością przyszłego kierowcy.
Jak to działa?
Sprawa jest całkiem prosta. Pierwszy krok to darmowa rejestracja na TransJobs.eu. Podczas rejestracji kandydat lub kandydatka na kierowcę podczas rejestracji określa czy posiada już prawo jazdy kat. B oraz jakie kategorie chce uzyskać. Pracodawcy, którzy zamieszczają oferty pracy, mogą zapraszać ich do rekrutacji w sekcji “Kandydaci na kierowców”. Jeśli obie strony wyrażą zainteresowanie, pozostaje im się dogadać.
Zwieńczeniem całego procesu jest podpisanie przez obie strony tak zwanej umowy „szkoleniowo-lojalnościowej”.
Nie ma się co bać “lojalki”
Umowa szkoleniowo-lojalnościowa to forma dwustronnego zobowiązania, w której firma płaci w pełni lub częściowo za szkolenia (prawo jazdy+kwalifikacja wstępna), a pracownik obliguje się do wykonywania powierzonych obowiązków na określonych pisemnie warunkach.
Przy podpisaniu umowy szkoleniowo-lojalnościowej konieczne jest zawarcie umowy o pracę. Po 2-3 miesięcznym okresie szkoleniowym kandydat może już prowadzić ciężarówkę – najczęściej w podwójnej obsadzie celem nabycia pierwszego doświadczenia.
Podpisanie takiej umowy nie oznacza, że kierowca i przewoźnik wiążą się na zawsze. Przeciętnie takie umowy podpisywane są na okres 2-3 lat. Jeśli jednak pracownik zechce zakończyć współpracę przed tym czasem to zobowiązuje się do zwrotu części zainwestowanych w jego szkolenie pieniędzy – zwykle proporcjonalnie do długości zatrudnienia. Wcześniejsze zakończenie współpracy spowodowane decyzją pracodawcy nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami finansowymi dla żadnej ze stron.
Aby było łatwiej, po zarejestrowaniu się w TransJobs.eu pracodawcy mogą otrzymać wzór takiej umowy za darmo, co pomoże szybciej przebrnąć przez cały proces.
Foto: images.volvotrucks.com