Odsłuchaj ten artykuł
Rosja będzie blokować zagraniczne ciężarówki. Nowe zasady przekraczania granic już latem
Zagraniczni kierowcy, którzy nie zapłacili mandatu za wykroczenia popełnione na terytorium Rosji, będą zobowiązani do uiszczenia należności na granicy, zaraz przed wjazdem do kraju. W przeciwnym razie ciężarówka nie zostanie wpuszczona na terytorium Federacji.
Przypomnijmy – 8 grudnia 2020 r. w Rosji weszły w życie zmiany ustawy federalnej, dotyczącej kontroli międzynarodowych przewozów drogowych i odpowiedzialności za naruszenia transportowe. W skrócie chodzi o to, by egzekwować opłaty za grzywny od zagranicznych kierowców ciężarówek, którzy dopuszczają się naruszeń, ale mandatów nie płacą. Rosyjski resort transportu chce instalować blokady na koła zagranicznych pojazdów ciężarowych i autobusów i nie wypuszczać kierowców z kraju lub też nie wpuszczać na teren Rosji ciężarówek firm, kierowcy których nie opłacili wystawionych im w przeszłości mandatów.
Nowe przepisy wchodzą w życie od 7 lipca br. Jeśli w trakcie przekraczania rosyjskiej granicy zostanie ujawniony fakt nieuiszczenia grzywny administracyjnej za wykroczenie popełnione wcześniej w Rosji przy użyciu danego pojazdu, przejazd nim będzie możliwy tylko po opłaceniu wszystkich zaległych mandatów. Na uiszczenie przewoźnik lub osoba upoważniona będzie miała 3 godziny od momentu przyjazdu pojazdu na przejście. W przeciwnym razie pojazd zostanie zawrócony.
O jakie mandaty chodzi?
Federalna Służba Celna Rosji informuje, że cudzoziemcy na terenie Federacji najczęściej zaniedbują uiszczanie kar za przejazd płatnymi drogami w systemie Płaton oraz popełniają naruszenia związane z przeładowanymi ciężarówkami. Z danych statystycznych wynika również, że kierowcy często przekraczają dozwoloną prędkość oraz korzystają z urządzeń elektronicznych podczas jazdy.
Mandaty w Rosji, w porównaniu do tych obowiązujących w Europie, nie są wysokie. Za złamanie przepisów dotyczących czasu pracy i odpoczynku dla kierowcy grozi mandat w wysokości około 100 złotych, dla samozatrudnionych – 1,2 tys. zł. Przewoźnik z kolei musi za to zapłacić równowartość ok. 2,5 tys. zł. Podobne stawki obowiązują w przypadku manipulacji tachografami. Za przekroczenie prędkości – w zależności od przedziału – kierowcy muszą zapłacić od 20 do 125 zł. Za nieopłacony przejazd płatnymi drogami – niecałe 300 zł, za brak zapiętego pasa – 50 zł.
Co z wyjazdem z Rosji?
Od 7 lipca funkcjonariusze służb granicznych będą również blokować te pojazdy, które opuszczają teren Federacji bez zapłaconych mandatów. “Taki pojazd może opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej dopiero po zapłaceniu grzywny administracyjnej, nałożonej za popełnione wcześniej naruszenie” – wyjaśnia komunikat policji. O ile w przypadku zakazu wjazdu do Rosji egzekwowanie przepisów najpewniej będzie stosowane (choć trzeba pamiętać, że wdrażanie podobnych zmian w Rosji często się przekłada), to z blokadą ciężarówek podczas opuszczania kraju może być problem.
Chodzi przede wszystkim o brak odpowiedniej infrastruktury – parkingów dla zatrzymanych pojazdów ciężarowych, pomieszczeń dla kierowców, sanitariatów itd. Poza tym – zdaniem Federalnej Służby Celnej – zachodzi potrzeba zwiększenia zespołu funkcjonariuszy na granicach i wyposażenia przejść granicznych w odpowiedni sprzęt, na co służba jeszcze nie otrzymała odpowiednich funduszy. Na tej podstawie można sądzić, że – przynajmniej na razie – kwestia blokowania pojazdów wyjeżdżających z Rosji pozostanie tylko formalnością na papierze.
Fot. gpk.gov.by