We Włoszech został oddany do użytku ostatni fragment autostrady Salerno-Reggio Calabria. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że budowa drogi rozpoczęła się w 1961 roku, czyli 55 lat temu. Inwestycja kosztowała włoski rząd aż 7,4 miliarda euro.
22 grudnia 2016 odbyło się uroczyste zakończenie prac budowlanych. Udział w ceremonii wzięli premier Włoch Paolo Gentiloni oraz prezes Zarządu Dróg Gianni Vittorio Armani. Odcinek, który zakończył autostradę to tunel koło miasta Cosenza w Kalabii. Łączna długość Salerno-Reggio Calabria wynosi teraz aż 494 kilometry.
Co miało wpływ na tak długi termin powstania drogi? Liczne spory z wykonawcami i masa nieprawidłowości podczas budowy.
Droga… krzyżowa
Autostrada od lata była obiektem drwin i żartów mediów ze względu na ciągle wydłużający się termin oddania. Kiedy w tamtym roku ówczesny premier zapowiedział zakończenie prac na 22 grudnia 2016, spotkał się z salwą śmiechu ze strony dziennikarzy. Po oddaniu końcowego odcinka zarówno media, jak i kierowcy nie kryją zadowolenia. Prace budowlane powodowały bowiem ciągłe korki i konieczność objazdów. Włoski kardynał Renato Martino określił nawet autostradę mianem „drogi krzyżowej”.
Foto: wikipedia.org