Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay/Edar/public domain
Co dalej z podatkiem dla firm, które mają za małe zyski? Ważna decyzja rządu
Ministerstwo Finansów uwzględniło część formułowanych przez przedsiębiorców postulatów dotyczących minimalnego podatku CIT. Chodzi m.in. o zawieszenie stosowania tych przepisów na najbliższe kilka lat.
Na ostatnim posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o CIT, przewidujący zmiany m.in. w budzącym poważne kontrowersje i wątpliwości mechanizmie minimalnego podatku dochodowego – donosi Federacja Przedsiębiorców Polskich, która zapelowała o zmiany.
Zgodnie z najnowszym projektem, stosowanie przepisów o minimalnym podatku ma być zawieszone na dwa lata. To oznacza, że przedsiębiorcy zapłaciliby nową daninę dopiero w 2025 r.
Minimalny podatek CIT to opłata, którą miałyby płacić firmy, które “nieadekwatnie do skali i rodzaju prowadzonej działalności, wykazują niskie dochody, lub nawet straty” – tłumaczy Robert Nogacki, z kancelarii Prawnej Skarbiec, na łamach portalu pit.pl.
Jaki CIT będą płacić przedsiębiorcy?
Wprowadzone zmiany do projektowanej ustawy stanowią krok w dobrym kierunku, choć nie realizują w pełni zgłaszanych postulatów. Docelowo instrument podatku minimalnego w przyjętej formie powinien zostać uchylony, ponieważ w praktyce obciążałby on przedsiębiorstwa niestosujące wątpliwych praktyk związanych z unikaniem opodatkowania, lecz notujące niską rentowność z czysto biznesowych przesłanek” – komentuje najnowszą decyzję rządzących Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).
Pochwala jednak zawieszenie stosowania przepisów o minimalnym podatku CIT, ponieważ daje ono przedsiębiorcom “większą przewidywalność odnośnie do ich sytuacji prawnej oraz poziomu ponoszonych obciążeń podatkowych w nadchodzącym czasie”.
Takie przesunięcie wejścia w życie nowej daniny, zdaniem eksperta FPP, umożliwia rządzącym zajęcie się wdrożeniem unijnych przepisów dotyczących minimalnego opodatkowania transgranicznych spółek oraz opodatkowania przychodów pasywnych.
Dzięki temu możliwa będzie harmonizacja obowiązujących w Polsce przepisów z regulacjami unijnymi, bez niepotrzebnie częstego zmieniania zasad opodatkowania dochodów spółek – podkreśla Kozłowski.
FPP dodaje przy tym, że “generalny kierunek wprowadzanych zmian należy ocenić pozytywnie”, ponieważ “ogranicza trudne w interpretacji i praktycznym zastosowaniu rozwiązania wprowadzone do ustawy o CIT w ramach Polskiego Ładu, zwiększając przejrzystość przepisów prawa podatkowego”.