Droga ekspresowa Wrocław – Praga za kilka lat. Czesi obiecują budowę trasy po swojej stronie

W Lubawce o budowie połączenia drogowego między Polska a Czechami rozmawiali w ubiegłym tygodniu przedstawiciele obu państw. Chodzi o  połączenie dróg S3 i D11. W trakcie spotkania padły deklaracje ze strony Czechów, że S3 doczeka się kontynuacji za naszą południową granicą. 

Droga S3/D11 to bardzo ważna inwestycja, która pozwoli na poprowadzenie przez nasz region ruchu tranzytowego z północy na południe Europy. Dlatego wspólnie z czeskimi partnerami staramy się, by budowa po obu stronach granicy przebiegała w jak najbliższym siebie czasie – zadeklarował Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego  cytowany przez “Gazetę Wrocławską”.

– Budowa D11 jest kluczową inwestycją budowlaną i komunikacyjną dla Kraju Kralowohradeckiego. Kraj nie tylko wspiera to przedsięwzięcie, ale też w nim uczestniczy – podkreślał w trakcie spotkania Martin Červíček, wicehetman Kraju Kralowohradeckiego oraz Senator Republiki Czeskiej. 

Staramy się, aby budowa D11 była spójna z przebiegiem trasy S3. Ta inwestycja jest naprawdę kluczowa dla nas i zrobimy wszystko, aby było przygotowane połączenie ze stroną polską – dodał.

Po naszej stronie powstaje teraz ostatni odcinek Bolków – Kamienna Góra – Lubawka, o długości 31,4 km. Będzie on kosztować 2,2 mld złotych. 

Po stronie czeskiej gotowy jest odcinek Praga – Hradec Kralove i budowany jest kolejny odcinek, o długości 22 km, do Jaromierza.

Kolejnym etapem będzie połączenie Jaromierza z granicą państwa. Obwodnica Jaromierza będzie połączona z drogą D11. Czesi starają się doprowadzić do rozpoczęcia prac w 2023 lub 2024 roku, a do ukończenia budowy odcinka do granicy – w 2027 lub 2028 r. 

Korytarz drogowy S3–D11 będzie kluczowym szlakiem dla rozwoju ekonomicznego południowo-zachodniego regionu Polski oraz północnego obszaru Czech. Połączy on bowiem południe nie tylko z polskimi portami morskimi, ale też ze Skandynawią oraz północ Europy z rejonem Adriatyku.

Fot. GDDKiA