TransInfo

Firma transportowa, w której jeżdżą tylko kobiety? Przedsiębiorstwo z Afryki łamie stereotypy

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Nie od dziś wiadomo, że świat transportu drogowego zdominowany jest przez mężczyzn. Są jednak w branży przedsiębiorstwa stanowiące wyjątek od reguły. Przykład? W Ghanie działa jedyna na świecie firma transportowa, w której jeżdżą tylko kobiety.

Pomysł utworzenia przedsiębiorstwa narodził się w głowie Williama Tewiah, zarządzającego firmą, która dostarcza zaopatrzenie dla przemysłu. Mężczyznom, którzy przewozili w cysternach paliwo, zbyt często zdarzało się podkradać je dla siebie. Firma traciła przez to dziesiątki tysięcy dolarów.

Wtedy Tewiah wpadł na pomysł, by do transportu zatrudnić kobiety, które z racji swojej świeżości w branży miały mieć inne nastawienie.

Plan utworzenia tak nietypowego przedsiębiorstwa transportowego przekazał Payin Marfo, która od lat marzyła o firmie zatrudniającej wyłącznie truckerki. Tewiah zaproponował jej funkcję dyrektora zarządzającego. W październiku 2018 roku panie z Ladybird Logistics zaczęły przewozić paliwo do jednej z kopalń złota w Ghanie – czytamy na stronie portalu The Jakarta Post.

– Śpię znacznie lepiej, odkąd nie mam koszmarów o znikającym paliwie – przyznaje Tewiah.

Teraz w firmie zatrudnionych jest 21 truckerek. Najmłodsza ma 28 lat, a najstarsza 45. Wszystkie panie mają doświadczenie w jeździe cięższymi pojazdami, a przed podjęciem pracy przeszły stosowne szkolenie. Ladybird Logistics planuje zatrudnienie jeszcze 24 kobiet oraz zwiększenie floty. Już teraz dostają od chętnych wiele zapytań w sprawie pracy.

– Jest wiele kobiet, które są dobrymi kierowcami, ale nigdy nie rozważały jazdy ciężarówką jako zawodu. Wierzę, że jeśli im to umożliwimy, to będą bardzo dobrymi truckerkami – mówi Payin Marfo.

W Ladybird Logistics kobieta pracuje również na stanowisku mechanika. Jej początki, jak sama przyznaje, nie były lekkie. Mężczyźni mówili jej czasem, że jest zbyt mała i słaba, by wykonywać tak trudną pracę. Mimo to, wytrwała w zawodzie i dziś z powodzeniem naprawia ogromne cysterny.

– Chciałam im udowodnić, że mogę to zrobić. Bez względu na to, czy jestem mała czy duża – wyznaje kobieta.

Choć sceptyków nie brakowało, panie z czasem znalazły uznanie u innych kierowców. Jeden z nich, cytowany przez portal Justice Zoiku, mówi, że zawsze cieszy się, widząc truckerki z Ladybird Logistics na drodze. Co więcej, nie kryje, że byłby szczęśliwy, gdyby jego córka, tak jak on, zasiadła kiedyś za kierownicą cysterny.

Fot. Woman In Trucking Association/Facebook 

Tagi