Na portalu Facebook ukazał się post informujący o mandacie dla kierowcy ciężarówki za brak odpowiedniego sprzętu gaśniczego w Belgii. Kwota grzywny opiewa na, bagatela, 700 euro (ok. 3,1 tys. zł).
Organizacja przewoźników z Niderlandów pospieszyła z wyjaśnieniem, czy mandat był zasadny. Niestety dla ukaranego kierowcy, okazuję się, że tak.
Wszystkie pojazdy silnikowe (w tym pojazdy zarejestrowane poza Belgią) muszą być wyposażone w gaśnicę. Każdy pojazd o dmc przekraczającej 7,5 t musi posiadać 3-kilogramową gaśnicę. Dodatkowa gaśnica o tej samej masie musi znajdować się na pokładzie pojazdów używanych do ciągnięcia przyczepy o maksymalnej dopuszczalnej masie większej niż 2,5 tony, która może być również umieszczona w przyczepie” – tłumaczy TLN.
Podsumowując organizacja wyjaśnia, że ciągnik siodłowy i naczepa lub ciężarówka i przyczepa muszą być wyposażone w dwie gaśnice o masie 3 kg.
Organizacja przewoźników z Niderlandów pospieszyła z wyjaśnieniem, czy mandat był zasadny. Niestety dla ukaranego kierowcy, okazuję się, że tak.
Podczas transportu towarów niebezpiecznych obowiązkowe są dwie gaśnice – 3- i 9-kilogramowa. Gaśnice muszą być zamontowane na wsporniku oraz w przyciągającym wzrok i łatwo dostępnym miejscu. Co najmniej jedna gaśnica musi znajdować się w zasięgu kierowcy. Pojazdy te muszą być również wyposażone w trójkąt ostrzegawczy. Przenośne światła ostrzegawcze nie są obowiązkowe. Grzywny za nieprzestrzeganie tych przepisów mogą wynieść 350 euro za brakującą gaśnicę” – dodaje organizacja.