GITD idzie na wojnę. 300 kolejnych wag i nowe reguły

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

 
Obecnie funkcjonariusze korzystają z 80 wbudowanych w nawierzchnię dróg krajowych wag preselekcyjnych. System ten rejestruje informacje o przybliżonym nacisku na każdą oś pojazdu i o jego masie całkowitej. Jeśli ciężarówka przekracza dopuszczalną wagę, konieczne jest zatrzymanie pojazdu i ponowne jego zważenie za pomocą legalizowanych wag. W momencie, kiedy drugi pomiar potwierdzi wynik ważenia preselekcyjnego, na przedsiębiorcę nakładana jest kara. 
 
Inspektorzy donoszą, że skuteczność kontroli jest niewielka. Kierowcy ostrzegają się wzajemnie i zjeżdżają z trasy zaraz za wagą preselekcyjną, chcąc uniknąć ponownego ważenia i mandatów. Funkcjonariusze ITD korzystają więc z patroli motocyklowych, które eskortują pojazd do miejsca ponownego pomiaru. ITD wraz z GDDKiA pracują także nad dynamicznym systemem pomiaru masy. Do 2015 roku ma powstać 300 nowych punktów ważenia. Projekt ten ma kosztować 500 mln zł. 
 
Obecnie przepisy nie przewidują pojęcia ważenia w ruchu, zaś wagi preselekcyjne nie posiadają dopuszczenia metrologicznego Głównego Urzędu Miar. Problem stanowi dokładność pomiaru; wagi stacjonarne mają dopuszczalny 1-2 procentowy błąd pomiaru, a wagi preselekcyjne mogą pomylić się nawet o 5 procent. Według Mikołaja Karpińskiego, rzecznika Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wagi dynamiczne umożliwiają szybsze i bardziej precyzyjne wychwycenie przeciążonego pojazdu. Pozwalają także na uniknięcie zatrzymywania przypadkowych pojazdów. 
 
Decyzja o wzdrożeniu automatycznego systemu ważenia i dopuszczenia karania na podstawie danych z wag preselekcyjnych nie została jeszcze podjęta. Resort wciąż analizuje możliwości prawne i finansowe przedsięwzięcia. 
 
Branża transportowa podchodzi do sprawy sceptycznie. Prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, Wojciech Siennicki uważa, że wagi preselekcyjne nie są na tyle dokładne, by na podstawie ich pomiarów karać przewoźników. Podkreśla także, że jest to kolejne represyjne rozwiązanie prawne wymierzone w przewoźników. 
 
W Europie działają już urządzenia tego typu, jednak są one znacznie bardziej precyzyjne. W Czechach od 2011 roku wagi dynamiczne mogą dokonywać pomiarów, które stanowią podstawę do nakładania sankcji. Podobnie jest w Szwajcarii. W Polsce samo zarejestrowanie przeciążonego pojazdu przez system preselekcji nie może stanowić podstawy do wszczęcia postępowania administracyjnego. 
 
ITD dążąc do wdrożenia nowego systemu dba także o swoją kasę. Od stycznia do końca września bieżącego roku inspektorzy wydali 1,8 tyś. decyzji administracyjnych na łączną kwotę ponad 9 mln zł. Zmiana przepisów przyniesie inspekcji znacznie większe zyski. 
 
źródło: gazetaprawna.pl

 

Autor: Bogumił Paszkiewicz