Belgijski inżynier Kristof Van Beeck stworzył nowy system bezpieczeństwa monitorujący martwe pole, dedykowany kierowcom ciężarówek. System ostrzega kierowców w momencie, gdy w martwym polu pojawi się rowerzysta lub pieszy. System jest dokładniejszy od kamerek i ma skuteczniej zapobiegać wypadkom.
Martwe pole jest jedną z głównych przyczyn wypadków z udziałem ciężarówek, w których rok w rok ginie w całej Europie około 1300 osób. Istniejące obecnie na rynku kamery i lusterka nie zawsze pozwalają uniknąć tego typu wypadków.
Twórca nowego systemu Kristof Van Beeck twierdzi, że lusterka martwego pola nie są do końca efektywne, ponieważ nigdy nie pokazują całego obszaru martwego pola. Ponadto w łatwy sposób mogą się wyregulować, np. jak pojazd zahaczy o wystającą gałąź. Kamery martwego pola przekazują dokładniejszy obraz, natomiast tak jak w przypadku lusterek, trzeba liczyć na uwagę kierowcy.
Na zdjęciu Kristof Van Beeck / Źródło: standaard.be
Nowy system ma być skuteczniejszy, ponieważ będzie on automatycznie ostrzegał kierowców
Jeśli w martwym polu pojawi się inny uczestnik ruchu. System posługuje się kompleksowymi algorytmami, które analizują obrazy z kamery. Na podstawie rozpoznania obrazu, system wykrywa rowerzystów czy pieszych w martwym polu i natychmiast alarmuje kierowcę.
Aby zagwarantować bezpieczeństwo, system musi działać szybko i precyzyjnie. Obraz z kamery przedstawia cały obszar martwego pola, który na monitorze może być zniekształcony. Twórcy udało się jednak opracować takie algorytmy, dzięki którym system odróżnia przechodnia od znaku drogowego.
System był już też testowany na symulatorze. Wyniki są obiecujące. Testy wykazały 95% skuteczności. W chwili obecnej są prowadzone rozmowy z partnerami przemysłowymi o ewentualnym opracowaniu komercyjnego systemu ostrzegania dla ciężarówek. Potrzebne są jeszcze dodatkowe badania oraz przeprowadzenie testów w prawdziwym ruchu drogowym. Ponadto należy jeszcze sprawdzić funkcjonalność systemu podczas długich tras oraz w trudnych warunkach pogodowych.