REKLAMA
Sennder

Kluczyki do auta muszą być oryginalne

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Zgubiłeś kluczyki i dorobiłeś nowe, nie informując o tym towarzystwa? Jeśli auto zginie, nie dostaniesz odszkodowania. Pewności wypłaty nie mogą mieć też kupujący używane auta.

Odmowy wypłat odszkodowań uzasadnione brakiem określonej liczby oryginalnych kluczyków to temat wielu skarg – mówi Krystyna Krawczyk z Biura Rzecznika Ubezpieczonych.

Wszystkie towarzystwa piszą w ogólnych warunkach umów (OWU), że nie wypłacą odszkodowania, jeśli po kradzieży auta klient nie odda wszystkich kluczyków lub sterowników służących do otwarcia lub uruchomienia pojazdu i urządzeń służących do uruchomienia zabezpieczeń. Niektóre (np. AXA, Ergo Hestia, PZU) dodają w OWU, że ma być ich tyle, ile zadeklarowano we wniosku.

– Zdarzają się też odmowy w przypadku stwierdzenia, że kluczyki są oryginalne, ale służyły do dorobienia kolejnych egzemplarzy – mówi Paweł Grębowiec z firmy HEXA.

Uczula, że jeśli towarzystwo żąda wszystkich kompletów kluczy, to często odmawia wypłaty, argumentując, że skoro kluczyki były dorabiane, to nie dostarczono wszystkich, bo powinniśmy mieć jeszcze np. jeden czy dwa.

Można zrozumieć towarzystwa, które chcą się bronić przed przypadkami oddania kluczyków i auta złodziejom w celu wyłudzenia odszkodowania. Z drugiej strony osoby, które kupują samochód z drugiej ręki, nie mogą mieć pewności co do oryginalności kluczyków. Nawet oddając auto do warsztatu, ryzykujemy, że zostaną one dorobione.

– W takich wypadkach warto iść do sądu. Mieliśmy sprawę, w której sąd uznał, że klient nie jest profesjonalistą w zakresie weryfikacji oryginalności kluczyków – mówi Paweł Grębowiec.

W tej sprawie sąd stwierdził, że towarzystwo sprawdzające oryginalność kluczyków powinno to robić przed zawarciem umowy, jeśli chce odmówić klientowi wypłaty, zarzucając mu, że nie dostarczył oryginalnych kluczyków.

Podobnie twierdzą eksperci rzecznika ubezpieczonych.

– Wydaje się, że wnioskowanie przez ubezpieczyciela, że samo posiadanie przez klienta dorabianych kluczy czy też niekompletnej fabrycznie ilości kluczy jest równoznaczne z rażącym niedbalstwem po jego stronie, które doprowadziło do powstania szkody, a tym samym w pełni uzasadnia stosowanie odmowy wypłaty odszkodowania, jest nieuzasadnione – mówi Krystyna Krawczyk.

Jak się uchronić przed odmową? Trzeba wybierać tylko te towarzystwa, które przynajmniej pytają we wniosku o liczbę posiadanych kluczyków. Daje to możliwość uniknięcia kłopotów, gdy producent daje trzy kluczyki, a my mamy dwa.

Źródło: http://www.gazetaprawna.pl/index.php?action=showNews&dok=2104.218.0.39.7.2.0.1.htm