Kraje Zachodniej Europy kontynuują walkę ze wschodnimi przewoźnikami. Koniec noclegów w kabinie?

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
|

8.02.2017

Śladem Francji kolejne kraje chcą wprowadzić weekendowy zakaz noclegów w kabinie ciężarówki. Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości wydał orzeczenie, które mówi jasno: każdy kraj może wprowadzić kary za noclegi weekendowe w kabinie. Czy oznacza to kolejne kłopoty dla Polskich przewoźników?

2 lutego Evgeni Tanchiev, rzecznik Trybunału opublikował orzeczenie dotyczące noclegów w kabinie. Jego zdaniem każdy kraj EU ma prawo karać za to, że kierowca ciężarówki spędza obowiązkową, długą pauzę w kabinie ciężarówki zamiast w hotelu.

Tanchiev dodaje, że takie działania mają uzasadnienie w prawach unijnych oraz krajowych – chodzi głównie o rozporządzenie unijne WE nr 561/2006 o czasie pracy kierowcy. Wg rozporządzenia kierowca regularny 45-godzinny odpoczynek nie powinien/nie może być odbierany w kabinie.

Jednak kilka punktów rozporządzenia jest dość niejasnych, co sprzyja różnym interpretacjom. To m.in. dlatego niektóre kraje nie podchodziły rygorystycznie do egzekwowania tych zapisów. Chodzi przede wszystkim o:

  • artykuł 4, 2.2.4.3. podpunkt d) – kiedy dopuszcza się odpoczynku w poruszającym się pojeździe (czyli dwuosobowa załoga) (str. 12)
  • artykuł 8, 2.2.8.1. (dotyczy odpoczynków)
  • artykuł 8, 2.2.8.3 „Dzienne i tygodniowe okresy odpoczynku nie mogą się odbywać w poruszającym się pojeździe.” str. 42.

Pełny tekst WE nr 561/2006 można zobaczyć TUTAJ >>>

Rzecznik za karaniem

Wg rzecznika Trybunału, nic nie stoi na przeszkodzie, by Belgia, Niemcy czy inny kraj nakładały wysokie kary na firmy transportowe, których kierowcy śpią w kabinie podczas weekendu.

Jak powiedziała nam Joanna Rutkowska z Transport i Logistyka Polska, jest to póki co zdanie rzecznika. Sędziowie Trybunału jeszcze nie wydali orzeczenia, ale jest całkiem prawdopodobne, że przychylą się do opinii rzecznika instytucji, którą reprezentują.

Leszek Luda z Polskiej Unii Transportu mówi wprost: “Zdziwiłbym się, gdyby stało się inaczej”.

Co to oznacza dla polskich przewoźników?

Kary stosuje już od jakiegoś czasu Francja. I to wysokie – nawet 30 000 euro. Jeśli Trybunał stwierdzi, że można karać za weekendowe spanie w kabinie, śladem Francuzów mogą pójść inne kraje jak np. Niemcy, które już wcześniej ogłosili, że myślą o wprowadzeniu kar.

Foto: 40ton.net