Wielu kierowców kojarzy badanie alkomatem z wypadkiem drogowym, jednak trzeba być na nie przygotowanym w każdym momencie.
Badanie alkomatem po wypadku jest obligatoryjnie nałożone przez kodeks drogowy. W takiej sytuacji zbadani alkomatem mogą być również pasażerowie, jeśli zajdzie podejrzenie, że któryś z nich kierował pojazdem. Jest to uzasadnione jeśli w toku postępowania okaże się, że któryś z pasażerów zamienił się z pijanym kierowcą rolami.
Mimo, że prawo nie nakłada takiego obowiązku, kierowcy są często badani alkomatem po kolizjach. Najczęściej dochodzi do takiej sytuacji, gdy jeden z uczestników kolizji podejrzewa innych jej uczestników o prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu. Jeśli w podobnym przypadku mamy takie podejrzenia warto zgłosić je policji.
Policjant ma prawo zarządzić badanie alkomatem każdego kierowcy, którego trzeźwość wydaje mu się wątpliwa. Są również prowadzone akcje, w trakcie których prowadzone są „badania przesiewowe” jak np. „Trzeźwy poranek”.
Jeśli kierujemy pojazdem nie mamy możliwości odmówienia badania trzeźwości.
Najczęściej badanie wykonywane jest elektronicznym alkomatem, który bada zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie takim urządzeniem stanowi wiarygodny dowód dla sądu. Jeśli jednak istnieją medyczne zastrzeżenia do wykonywania takiego badania (np. astma), kierowca może zwrócić się z prośbą o badanie krwi.
Badanie krwi jest dokładniejsze, a jak wiadomo każde urządzenie może się popsuć. Dlatego osobom, które mają wątpliwości co do wyniku badania alkomatem, przysługuje możliwość podważenia wyniku i sprawdzenia go za pomocą badania krwi lub moczu. Prawo o ruchu drogowym gwarantuje taką możliwość w artykule 128, dotyczącym badania trzeźwości osób uczestniczących w wypadku drogowym, w którym byli zabici lub ranni. W praktyce policja nie odmawia takiej możliwości również w innych przypadkach.
Jednak ponieważ badanie krwi jest dokładniejsze, często jego wyniki okazują się być mniej korzystne dla kierowców. Próby uniknięcia odpowiedzialności tłumacząc się, że zapewne pomylono próbki w laboratorium są mało efektywne. A kosztami badań genetycznych, które mogą na 100% potwierdzić tożsamość właściciela oddanej krwi, obciążany zostanie badany. Oczywiście jeśli jego zapewnienia o pomylonej próbce okażą się fałszywe.
Zgoda na badanie nie jest potrzebna
art. 126 Prawa o ruchu drogowym
1. Badanie w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu przeprowadza się przy użyciu urządzeń elektronicznych dokonujących pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu.
2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się, jeżeli stan osoby podlegającej badaniu uniemożliwia jego przeprowadzenie urządzeniem elektronicznym. W takim przypadku ustalenie zawartości w organizmie alkoholu następuje na podstawie badania krwi lub moczu.
3. Badanie w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu może być przeprowadzone również w razie braku zgody kierującego, o czym należy go uprzedzić.
Badanie krwi
art. 128 Prawa o ruchu drogowym:
1. W razie uczestniczenia w wypadku drogowym, w którym jest zabity lub ranny, kierujący pojazdem jest poddawany badaniu na zawartość w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu. (…)
3. Osoby, o których mowa w ust. 1 i 2, mają prawo żądać od organu kontroli ruchu drogowego przeprowadzenia badania krwi lub moczu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.
Zadania policji
art. 129 Prawa o ruchu drogowym:
1. Czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu na drogach, kierowanie ruchem i jego kontrolowanie należą do zadań policji.
2. Policjant w związku z wykonywaniem czynności określonych w ust. 1 jest uprawniony do: (…) żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.
Autor: Marta Wiśniewska
Źródło: http://www.autoporadnik.pl/prawo/kiedy-mozna-odmowic-badania-alkomatem/artykul?page=0,1