Łódź: Tir-y na wąskie jezdnie

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

W Łodzi urzędnicy postanowili skierować ruch samochodów ciężarowych na wąskie i nieprzygotowane do takiego obciążenia jezdnie. Ciężarówki jeździć będą pod oknami mieszkańców z powodu błędów popełnionych przy planowaniu ul. Śląskiej, która miała połączyć się z ul. Rokicińską.

Do zakładów Dell prowadzi obecnie szeroka trasa z kilkoma pasami w każdym kierunku. W tym roku padło postanowienie o przedłużeniu jej do ul. Rokicińskiej. Dzięki temu uzyskanoby wewnętrzną obwodnicę Łodzi, znacznie zmniejszając korki wewnątrz miasta. Niestety do takiego połączenia nie dojdzie. Budowa odcinka od fabryki Della do ul. Rokicińskiej rozpoczęła się w marcu, a przewidywane zakończenie tej inwestycji wypadało na wrzesień tego roku. Niestety droga nie połączyła się z ul. Rokicińską, kończy się w polu kilkadziesiąt metrów wcześniej ponieważ urzędnicy zapomnieli wykupić część terenu (!), po którym miała przebiegać droga. Mimo że budowa miała się już zakończyć, Arnold Lorenc, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu tłumaczy, że wciąż czekają na wyceny działek przez urząd wojewódzki. A ponieważ na tym terenie wciąż mieszkają ludzie – prace nie mogą być kontynuowane.

Przy trasie znajduje się wiele fabryk, do których codziennie dojeżdża spora ilość TIR-ów. Mimo że droga kończy się w polu, urzędnicy i tak planują jej otwarcie. Co gorsza chcą puścić tamtędy ruch tranzytowy, a ze względu na brak ostatniego odcinka drogi, cały ruch ma być skierowany w wąską ul. Zakładową. Samochody ciężarowe będą prowadzone okrężną trasą, pod oknami domów.

Trasa jeszcze nie funkcjonuje, ale poczyniono przygotowania i ustawiono na niej znaki, które niestety nie ułatwiają poruszania się po objeździe, wręcz przeciwnie wprowadzają dodatkowy zamęt. Samochody kierowane będą na odcinek ul. Zakładowej, na której i tak panuje już dość spory ruch TIR-ów, które obsługują magazyny Panattoniego. Następnie ciężarówki przejada pod oknami mieszkańców osiedli Ezbudu i Bre, by utknąć na ruchliwym skrzyżowaniu Hetmańska-Zakładowa, które nie posiada sygnalizacji świetlnej.

Urzędnicy Zarządu Dróg i Transportu tłumaczą, że podjęli taką decyzję, gdyż w przeciwnym kierunku ul. Zakładowa jest jeszcze węższa. Piekielna trasa zostanie uruchomiana w tym tygodniu, gdy nowy odcinek drogi przejdzie odbiór techniczny. Pan Lorenc wyraził nadzieję zmiany obecnej sytuacji w przyszłym roku. Pozostaje tylko kwestia mieszkańców terenów, na których powinna pojawić się ostatnia część nowej drogi. Polska.

 

Autor: Marta Wiśniewska

Źródło: http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,7113336,Skieruja_TIR_y_w_waskie_uliczki.html