Wysokości depozytów nałożonych na kierowców przez policję z Bawarii, po raz kolejny dobitnie pokazują, że nie warto oszukiwać.
“Manipulacje tachografem są drogie” – podsumowuje zeszłotygodniowe kontrole ciężarówek policja z Frankonii Środkowej (Bawaria). Podczas działań funkcjonariusze drogówki z Norymbergi przyłapali kierowcę ciężarówki na manipulacji tachografu. Urządzenie rejestrowało czas odpoczynku, podczas gdy trucker był w drodze. Za oszustwo służby nałożyły na niego depozyt na poczet przyszłego mandatu w wysokość 17 tys. euro (ok. 73 tys. złotych).
W tym samym tygodniu drogówka z Norymbergii zatrzymała kierowcę pojazdu ciężarowego, który w ciągu 48 godzin przepracował 32 godziny bez przerwy. Również on został surowo ukarany. Kwota depozytu wyniosła 9 tys. euro (38,7 tys. złotych).
Opłata, której domaga się niemiecka policja jest jedynie kaucją na poczet mandatu, który zostanie dopiero wystawiony. Z reguły wszelkie próby uniknięcia płatności kaucji są bezskuteczne. Najwięcej zyskać można na etapie wyjaśnień oraz po wystawieniu mandatu. W niemal każdym wypadku można podać powody, które będą musiały zostać uznane jako łagodzące lub zmniejszające grzywnę” – tłumaczy Paul Reich, starszy prawnik z TransCash.eu S.A.
Zwei grobe Verstöße durch #Lkw-Fahrer haben unsere Kollegen der #Verkehrspolizei Nürnberg bei Kontrollen innerhalb 8 Tagen festgestellt.
Ein Lkw-Fahrer hatte d. #Fahrtenschreiber manipuliert und zeichnete während der Fahrt Ruhezeiten auf! #Sicherheitsleistung: 17.000 Euro.
1/2 pic.twitter.com/2ueF0WkDxx
— Polizei Mittelfranken (@PolizeiMFR) January 22, 2020
Ponad 17 tys. euro depozytu
Trucker przyłapany na manipulacji tachografu w Bawarii nie jest pierwszym, który został tak surowo potraktowany przez niemiecką policję. W sierpniu zeszłego roku podczas kontroli na A24 pod Walsleben (Brandenburgia) drogówka zatrzymała do kontroli ciężarówkę z Polski. Dokładna kontrola tachografu wykazała, że w samochodzie zamontowane było urządzenie ingerujące w działanie tachografu. Policja wszczęła wówczas postępowanie w sprawie zagrożonej grzywną wobec firmy oraz kierowcy i nałożyła kaucję w wysokości 17,5 tys, euro (ok. 75 tys. złotych).
Fot. Pxhere.com