Niemiecki operator wprowadza dostawy bez podpisu potwierdzającego odbiór przesyłki

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

W związku z pandemią koronawirusa GO! Express & Logistics wdrożył nowy sposób realizowania dostaw, który ma maksymalnie ograniczyć kontakt dostawcy z odbiorcą przesyłki. 

GO! Express & Logistics przechodzi na “bezkontaktową” dostawę i odbiór paczek i rezygnuje z podpisu nadawcy lub odbiorcy. Oprócz tego przy korzystaniu z telefonicznego zawiadomienia o przesyłce, klient otrzyma dodatkowe informacje, np. dotyczące czasu dostawy lub odbioru. Możliwe będzie także dostarczenie lub odebranie przesyłki do/z wybranej przez klienta alternatywnej lokalizacji. 

Oprócz wdrożenia dalszych środków zapobiegawczych w procesach wewnętrznych i operacyjnych, firma zwiększyła pojemność magazynową dla klientów z sektora opieki zdrowotnej. GO! wzmocnił również swoją usługę weekendową.

Dostawy w Polsce

Nie tylko w Niemczech pojawiają się sposoby na to, by przy realizacjio dostaw ograniczyć kontakt odbiorców z kurierami. W Polsce InPost wprowadził nowe rozwiązanie, które ma maksymalnie ograniczyć kontakt kurierów z klientami podczas doręczenia przesyłek. Firma nie zbiera już podpisów na terminalach kurierskich. 

Zamiast tego odbiorca podaje kurierowi unikalny kod odbioru, który otrzyma na podany przy zakupie w sklepie internetowym numer telefonu. 

Natomiast DPD również wprowadziło w Polsce nowe procedury doręczenia paczek. Aktualnie nie wymagany jest już podpis odbiorcy na potwierdzeniu przesyłki. Kurier wpisuje na potwierdzeniu nazwisko podane przez osobę odbierającą lub dane osoby podane na liście przewozowym. Dodatkowo możliwe jest pozostawienie przez kuriera przesyłki na portierni lub w recepcji, można też odebrać ją na zewnątrz.

Bezdotykowe terminale intermodalne

Ograniczenie kontaktów pracowników przyświeca także operatorowi intermodalnemu Hupac, który przygotowuje w północnych Włoszech “bezdotykowe terminale”. 

Celem (zmian – przyp. red) jest ograniczenie fizycznych kontaktów między ludźmi, poprzez całkowite wyeliminowanie potrzeby bezpośredniego kontaktu lub, jeśli nie jest to możliwe, utrzymanie minimalnej, zalecanej odległości 2 metrów między nimi” – poinformowała firma w oświadczeniu, opublikowanym przez railfreight.com.

Terminal Busto Arsizio-Gallarate, nieopodal Mediolanu, w związku z pandemią koronawirusa, wymaga np., by kierowcy do minimum ograniczyli opuszczanie kabin  ciężarówek. Ponadto dokumentacja transportowa została w dużej mierze zdigitalizowana, a w punktach przyjęć dokumentów zostały zamontowane przeszklenia. Wprowadzono także ograniczenia związane ze zgrupowaniami ludzkimi. W jednym pomieszczeniu podczas przekazywania dokumentów nie mogą być więcej niż trzy osoby.

Zalecenia Komisji Europejskiej

Maksymalne możliwe ograniczenie kontaktów międzyludzkich zaleca również Komisja Europejska w swoich wytycznych dla branży transportowej i logistycznej. Kraje członkowskie powinny zachęcać firmy przewozowe do korzystania z dokumentów cyfrowych, a firmy powinny dołożyć wszelkich starań, aby wysłać dokumenty z wyprzedzeniem do klientów, gdy wiedzą, że dokumenty te mogą być wymagane w punktach załadunku i rozładunku. 

Zgodnie z zaleceniami KE, od kierowców nie powinno się wymagać opuszczania kabiny ciężarówki w celu kontroli. Jeśli to możliwe, powinni pozostać w pojeździe podczas załadunku i rozładunku.

Podczas weryfikacji dokumentów dokumenty papierowe należy wymieniać w minimalnej bezpiecznej odległości. Gdy od kierowców wymaga się wypełnienia dokumentów, funkcjonariusze powinni pozwolić kierowcom na wypełnienie ich w kabinie ciężarówki.

 

Fot. facebook.com/gorostock

Tagi