REKLAMA
Sennder

Nowe prawo jazdy? Śmiech na sali.

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Kłopoty z przetargiem na nowy, jednolity system informatyczny do egzaminowania kierowców, zapowiadały się już dawno temu. WORD-om zabrakło czasu. Przyczynił się do tego minister transportu, który pakiet rozporządzeń określający wymagania wobec systemu opublikował dopiero we wrześniu. Żaden z ośrodków nie zamierzał szykować przetargu bazując jedynie na projektach.

Sytuacja staje się wobec tego coraz bardziej napięta. Nie ma możliwości przesunięcia po raz kolejny terminu wejścia w życie nowych zasad egzaminowania kierowców. Poprzednio został on przełożony z lutego tego roku na 19. stycznia przyszłego.

By bezboleśnie przejść ów termin i uniknąć pospiesznego przetargu WORD-y chcą, aby ośrodki wybrały wspólnie jedną firmę, która w każdym z nich tymczasowo wdroży oprogramowanie za kwotę nieprzekraczającą 14 tys. euro. Normalny przetarg, zgodny z oczekiwaniami ministra transportu, zorganizowany byłby później.

Mimo, że do ośrodków spłynęły tylko dwie oferty: od PWP/HP i Sygnity, dyrektorzy WORD-ów nie spieszą się z dokonaniem wyboru. Jak wyjaśnia Anna Gwoździk, dyrektor ciechanowskiego WORD-u, oferty są analizowane przez fachowców, by rozpocząć pilotaż i na koniec listopada dokonać ostatecznego wyboru. Wciąż jednak pozostaje wątpliwość czy wobec takiego systemu, wszystkie 49 WORD-ów zdąży na 19. stycznia?

Jak donosi Gazeta Prawna obawy są jak najbardziej uzasadnione. Wdrożenie systemu w jednym ośrodku zajmie średnio 3-5 dni. Doliczyć należy do tego weekendy i przerwy świąteczne w grudniu. Dodatkowo systemy, które znajdą się w ośrodkach egzaminacyjnych, muszą być podłączone do ok. 400 starostw, gdzie przechowywany będzie tzw. Profil kandydata na kierowcę. Niestety – urzędy także nie są przygotowane. Mimo, że część z nich od kilku miesięcy testuje prototypowe oprogramowanie, nie dzieje się nic poza tym.

Jeżeli dojdzie do paraliżu, część WORD-ów może jednak na nim zyskać.
Będą to te placówki, w których w pierwszej kolejności dokona się wdrożenie nowego systemu. To do nich będą zgłaszać się kandydaci na kierowców. Spóźnione ośrodki nie będą miały jak przeprowadzać egzaminów w nowej formule, która przewiduje zwiększenie liczby pytań do kilku tysięcy, filmy sytuacyjne oraz nowe kategorie prawa jazdy.
 

źródło: Gazeta Prawna

Autor: Bogumił Paszkiewicz