Nowe technologie pomagają w zarządzaniu oknami czasowymi. Nadal jednak 47 proc. firm obawia się zmian

Rola oprogramowania do zarządzania oknami czasowymi

Dzięki zastosowaniu odpowiedniego oprogramowania, doki przeładunkowe mogą być zarządzane poprzez przedziały czasowe. Pozwala to nie tylko zwiększyć realną efektywność magazynu, ale także sprzyja poprawie relacji z przewoźnikami. Lepsza wydajność pozwala również ograniczyć konflikty między pracownikami magazynu i zminimalizować długie czasy oczekiwania wynikające z problemów z koordynacją.

Kolejnym argumentem przemawiającym za takim rozwiązaniem jest to, że centralizacja informacji pozwala na usprawnienie komunikacji pomiędzy działami logistyki, przewoźnikami i magazynami, co z kolei zapewnia płynne działanie zgodnie z ustalonym harmonogramem.

Narzędzia te nie tylko równomiernie rozkładają obciążenie pracą w ciągu dnia, ale dają również kierowcom możliwość rezerwacji i zmiany czasów przyjazdu w zależności od statusu transportu.

Niektóre narzędzia do zarządzania oknami czasowymi zapewniają też dostęp do raportów z kluczowymi wskaźnikami, oferując możliwość kompleksowego zrozumienia procesów magazynowych i wprowadzania ciągłych udoskonaleń.

Na przykład przedstawiciele platformy CargoON przekonują, że użycie ich systemu pozwala na skrócenie oczekiwania w magazynach nawet o 70 proc.

Na wspomniany wyżej problem zwracają uwagę także wysokiej rangi przedstawiciele hiszpańskiego przemysłu, w tym Ramon Valdivia, wiceprezes wykonawczy Hiszpańskiego Stowarzyszenia Międzynarodowego Transportu Drogowego:

Gdy ciężarówki nie realizują swojego głównego zadania – przewożenia towarów – traci się bardzo dużo czasu. Znacząca część wzrostu efektywności wynika z wyeliminowania lub wyraźnego ograniczenia pustych przebiegów (lub kursów wykorzystujących niewielką pojemność załadunkową) i, oczywiście, z optymalizacji czasu przeznaczonego na operacje załadunku i rozładunku w dokach klientów.

Skala problemu z zarządzaniem oknami czasowymi

Raport CEL/CargoON wskazuje, że problem z zarządzaniem oknami czasowymi wciąż pozostaje aktualny. Stwierdza on, że ponad 50 proc. przewoźników zgłasza opóźnienia w dostawie do magazynów więcej niż raz dziennie, a połowa spedytorów wielokrotnie zmuszona była do zmiany alokacji doków.

Problem nie ogranicza się bynajmniej tylko do Hiszpanii czy Europy. Jak wynika z niedawnego badania przeprowadzonego przez Amerykańskie Stowarzyszenie Niezależnych Kierowców-Właścicieli Ciężarówek (OOIDA) truckerzy w USA spędzają średnio 12–20 godzin tygodniowo na nieplanowanych przestojach związanych z załadunkiem i rozładunkiem.

Jak twierdzi CargoON, jest to szczególnie istotne, ponieważ w obliczu niedoboru kierowców niektórzy przewoźnicy wolą unikać rozładunków w miejscach znanych z dużych opóźnień.

Podobnego zdania jest David Piras, sekretarz generalny Les Routiers Suisses:

W Szwajcarii firmy transportowe omijają klientów i miejsca rozładunku z długimi czasami oczekiwania na obsługę. Ciężarówka stojąca pod magazynem nie przynosi dochodu, co przekłada się na znaczące podwyższanie kosztów, szczególnie w tym kraju.

Korzyści komunikacyjne

Tymczasem dostępne rozwiązania do zarządzania oknami czasowymi przynoszą konkretne korzyści.

– Wzrosła transparentność w komunikacji pomiędzy nami, przewoźnikami i klientami. Nie słyszymy już uwag na temat opóźnień w dostawach, nie zdarza się też, by załadunek odbywał się poza godzinami pracy. Stało się to możliwe dzięki pełnej przejrzystości jaką zapewnia system – zauważa Wojciech Kośnik, key account manager w Centrum Pali, polskiej firmie dostarczającej pale fundamentowe dla europejskiej branży budowlanej.

– Dzięki cyfrowemu zarządzaniu oknami czasowymi, praca w magazynie jest lepiej rozłożona w czasie, a problem długich kolejek ciężarówek czekających na załadunek lub rozładunek zniknął. Zwiększyły się także nasze moce przerobowe i teraz przewoźnicy mogą planować przyjazdy z większą elastycznością – dodaje.

Pokonywanie technicznych barier w nauce i niechęć do cyfryzacji

Tym niemniej nadal istnieje pewna znacząca mniejszość, niechętna zmianom. Z wspomnianego badania CEL i CargoON wynika, że prawie połowa firm (47 proc.) spotyka się z wewnętrznym oporem wobec zmian, a 40 proc. obawia się długiego procesu wdrożenia.

Z raportu wynika, że głównym wyzwaniem dla firm transportu drogowego jest brak współpracy między kierowcami a dyspozytorami. To – jak twierdzi raport – wskazuje na potrzebę kompleksowej zmiany strategii zarządzania.

Komentując wyniki badania, Bruno Rosa, menedżer ds. rozwoju biznesu w regionie Półwyspu Iberyjskiego w CargoON zasugerował, że niektóre firmy wiedzą, że muszą się dostosować, ale obawiają się długiego okresu adaptacji:

Chcąc zagwarantować efektywne i punktualne załadunki i rozładunki, firmy powinny korzystać z rozwiązań do zarządzania oknami czasowymi. Wewnętrzne rozwiązania mają jednak wiele ograniczeń, które doprowadzają do problemów, szczególnie w przypadku zmian lub nieprzewidzianych wydarzeń. Z drugiej strony przekonanie przewoźnika, że musi dostosować się do nieskończonej liczby alternatyw nie jest łatwe. Wiąże się to z dodatkowymi obowiązkami, czasem potrzebnym na szkolenie i koniecznością pokonania wielu barier technologicznych. Jednak gdy korzystamy ze standardowych systemów o zasięgu europejskim, takich jak Dock Scheduler, wszelkie bariery znikają.

Zaspokajanie stałych potrzeb transportowych

Pomimo coraz szerszego wykorzystania cyfryzacji do usprawnienia działania magazynów i regionalnych centrów dystrybucji, niektóre dawne problemy nadal pozostają aktualne. Dotyczy to na przykład braku udogodnień sanitarnych dla kierowców.

Chociaż w Hiszpanii poczyniono postępy w tym zakresie, z wyżej wymienionego badania wynika, że 28,6 proc. nadawców w dalszym ciągu nie zapewnia kierowcom żadnych pomieszczeń sanitarnych. Zapytane o dostępność odpowiedniego zaplecza, ankietowane przedsiębiorstwa transportu drogowego wskazały, że mniej niż 50 proc. ich klientów zapewnia kierowcom odpowiednie warunki.

W tym kontekście José María Quijano Riestra, sekretarz generalny Hiszpańskiej Konfederacji Transportu Towarowego, również podkreśla wagę zwalczania braku rezerw:

Problemy z koordynacją harmonogramów załadunku i rozładunku są powszechne w Hiszpanii. Z jednej strony generują one straty dla firmy transportowej, z drugiej zaś stawiają kierowców w trudnej sytuacji. Często są oni zmuszeni do oczekiwania w miejscach bez odpowiednich warunków sanitarnych. Muszą także modyfikować harmonogramy jazdy i przerw, aby zachować zgodność z przepisami.

CargoON zauważa, że stowarzyszenia takie jak ASTIC i Europejska Rada Spedytorów (ESC) we współpracy z Międzynarodową Unią Transportu Drogowego (IRU) aktywnie pracują nad poprawą tych warunków.

Jednakże w tym kontekście ważne jest też posiadanie elastycznego systemu rezerwacji okienek czasowych, który skraca czas oczekiwania i zapewnia kierowcom lepsze warunki pracy. W związku z tym organizacje branżowe z zadowoleniem przyjmują coraz szersze wykorzystanie systemów do zarządzania oknami czasowymi i widzą w nich narzędzie pozwalające uniknąć chaosu w okresach dużego natężenia ruchu ciężarówek.