Zadaniem spedytora jest organizowanie przewozu towaru. Do samego przewozu spedytor angażuje podmioty zawodowo trudniące się przewozem, czyli przewoźników. Wiele zachodnich firm, w tym spedytorów, nie chce powierzać organizowania przewozów dalszym spedytorom i chętniej zleca przewozy bezpośrednio przewoźnikom. Polscy spedytorzy bardzo chętnie „przywdziewają uniform przewoźnika” (potwierdzają to ich strony internetowe) i przyjmują zlecenia przewozu. Skutkiem przyjęcia zlecenia przewozu jest zawarcie umowy przewozu i przyjęcie przez takiego „spedytora” odpowiedzialności analogicznej jak odpowiedzialność przewoźnika, czyli opartej na stosownym prawie przewozowym. W rozumieniu prawa taki spedytor przestaje być więc spedytorem i staje się przewoźnikiem – wprawdzie umownym, ale jednak przewoźnikiem.
Warto również zwrócić uwagę, że przewoźnikiem umownym może być:
· spedytor, który zawarł ze zleceniodawcą umowę przewozu, ale również
· spedytor, który został wpisany w poz. 16 lub 17 listu przewozowego CMR, lub nawet
· przewoźnik, który zlecił wykonanie przewozu podwykonawcy, czyli dalszemu przewoźnikowi.
Dalsze skutki wynikają już z zawartych umów przewozu, prawa przewozowego, które ma zastosowanie przy tego typu umowach oraz z zawartych umów ubezpieczenia. Taki „spedytor” musi zatem liczyć się z tym, że:
· ponosi odpowiedzialność na zasadach ryzyka i domniemania winy (analogicznie jak przewoźnik),
· ponosi pełną odpowiedzialność za swoich podwykonawców (art. 3 konwencji CMR i art. 5 ustawy Prawo Przewozowe),
· nie może powoływać się na żadne ograniczenia i wyłączenia odpowiedzialności wynikające z kodeksu cywilnego (np. na art. 799),
· może powoływać się na ograniczenia i wyłączenia odpowiedzialności wynikające z prawa przewozowego, jednakże takie możliwości są dość ograniczone,
· posiadana przez niego polisa OCS (jeśli nie zawiera stosownego rozszerzenia) asekuruje wyłącznie od ryzyk spedycyjnych i nie uwzględnia odpowiedzialności spedytora występującego w charakterze przewoźnika umownego,
· w przypadku szkody, w pierwszej kolejności otrzyma roszczenie o odszkodowanie, z którym będzie musiał zmierzyć się sam, gdyż zakład ubezpieczeń nie pokryje szkody z jego polisy OCS – oczywiście tej w ubogiej wersji i taniej.
WAŻNE:
Jeżeli spedytor zawrze ze swoim zleceniodawcą umowę spedycji (czyli na zorganizowanie przewozu) lub taką, którą będzie można uznać za umowę spedycji, posiadana polisa OCS powinna zabezpieczyć jego interes. Chyba, że spedytor nie ponosi winy w wyborze podwykonawcy (art. 799 k.c.) i nie będzie jego odpowiedzialności lub np. ponosi winę w wyborze podwykonawcy a jego OCS nie jest rozszerzone o rażące niedbalstwo, winę umyślną i wydanie towaru osobie nieuprawnionej (na brak takich rozszerzeń zwykle powołują się ubezpieczyciele przy odmawianiu odszkodowań.
Ad. oferty ubezpieczeniowej dla spedytorów występujących w charakterze przewoźników umownych, sytuacja jest następująca:
Dla spedytorów zakłady ubezpieczeń mają jeden, klasyczny produkt jakim jest OC spedytora. Jednakże takie ubezpieczenie uwzględnia ryzyka stricte spedycyjne i nie obejmuje swoim zakresem odpowiedzialności spedytora wynikającej z zawieranych przez niego umów przewozu. Klasyczne ubezpieczenie OCS nie chroni zatem interesu spedytora w sytuacji, gdy będzie on tzw. przewoźnikiem umownym. Taki spedytor nie może zaasekurować swojej faktycznej odpowiedzialności polisą OCP, gdyż zazwyczaj nie posiada licencji na wykonywanie międzynarodowych przewozów drogowych rzeczy, czy licencji wspólnotowej. Posiadanie licencji krajowej (dla spedytorów prowadzących działalność przed 15 sierpnia br.) wprawdzie pozwala na zawarcie OCP w ruchu krajowym, ale zasięg terytorialny działalności większości spedytorów jest znacznie większy, zatem nie rozwiązuje to problemu. Od wejścia w życie noweli u.t.d. nowo powstające firmy spedycyjne muszą mieć już licencje na pośrednictwo przy przewozie rzeczy, które już absolutnie nie uprawniają do przewozu rzeczy, tym samym zawarcie jakiegokolwiek ubezpieczenia OCP, które będzie skutecznie chroniło nie jest możliwe. Agent dla prowizji zapewne taką polisę wystawi, jednakże wszystkie o.w.u OCP zawierają zapisy, które uwzględniają odpowiedzialność ubezpieczyciela w sytuacji, gdy podmiot ma stosowne uprawnienia do przewozu rzeczy (obecnie zezwolenie na prowadzenie dział. transportowej lub/i licencja wspólnotowa) – takie praktyki są zatem ryzykowne, gdyż można zapłacić składkę za nic.
Dla spedytorów pracujących w obecnym modelu spedycji praktycznie nie ma na rynku odpowiedniej oferty, co powoduje liczne problemy natury odszkodowawczej i konieczność pokrywania szkód przez samych spedytorów. Nie oznacza to, że takiej oferty nie ma w ogóle – patrz np: www.oc-spedytora.info.
Tak, czy owak, aby zabezpieczyć optymalnie swoją odpowiedzialność warto zawrzeć takie ubezpieczenie, które będzie jak najpełniej tę odpowiedzialność chroniło – w takim przypadku na cenę polisy lepiej nie patrzeć, gdyż szkody mają zazwyczaj wielokrotnie większy wymiar niż zapłacona składka.
Autor: Bogumił Paszkiewicz