Udało mu się przejechać 50 metrów. Bez trudu pokonał skrzyżowanie – potem jednak nie było już tak kolorowo, ponieważ zawracając uderzył w znak drogowy i zaparkowaną ciężarówkę.
Chłopiec jest cały i zdrowy. Po całym zdarzeniu wysiadł z pojazdu i wrócił do domu. Włoska prasa jest zdumiona. Ich niedowierzanie pogłębia fakt, iż chłopiec przed włączeniem silnika, ustawił sobie fotel tak, aby móc wygodnie prowadzić samochód.
Historia ta nie ma jednak szczęśliwego finału. Matce, za to, że pozostawiła dziecko bez opieki, grozi do 5 lat więzienia.
Autor: Łukasz Majcher
