Wysokie temperatury w Europie Południowo-Wschodniej przestają być zjawiskiem sezonowym – stają się logistycznym wyzwaniem. Rumunia, jako kraj tranzytowy o dużym znaczeniu dla międzynarodowego transportu drogowego, zmuszona jest do reagowania na ekstremalne warunki pogodowe. Tym razem konsekwencje są konkretne: zakaz poruszania się dla ciężarówek o dmc od 7,5 t w określonych regionach.
Czerwony kod = czerwone światło dla ciężarówek
22 lipca 2025 r., od godz. 12 do 20, w sześciu rumuńskich okręgach (Dolj, Olt, Teleorman, Giurgiu, Ilfov i Călărași) wprowadzono ograniczenia dla ciężarówek o masie całkowitej przekraczającej 7,5 tony. Powodem – prognozy Narodowej Agencji Meteorologicznej (ANM), które wskazywały na temperatury osiągające nawet 41 stopni Celsjusza.
To właśnie te ekstremalne warunki skłoniły rumuńską spółkę zarządzającą infrastrukturą drogową (CNAIR) do ogłoszenia czasowego zakazu ruchu ciężkiego transportu na autostradach, drogach ekspresowych i krajowych w wymienionych powiatach.
Wyjątki od zakazu. Kto może jechać?
Ograniczenia nie dotyczą wszystkich. Lista wyjątków jest długa i bardzo szczegółowa – obejmuje m.in.:
- przewóz osób;
- transport żywych zwierząt i łatwo psujących się produktów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego;
- pojazdy ratownicze, wojskowe i biorące udział w międzynarodowych ćwiczeniach;
- transport poczty, sprzętu medycznego, paliw, wody butelkowanej i żywności dla obszarów dotkniętych katastrofą;
- przewóz produktów spożywczych: od pieczywa, przez makarony, po napoje alkoholowe i bezalkoholowe;
- pojazdy wykorzystywane do celów sanitarnych i holowania;
- transport w ramach rumuńskiego systemu gwarancyjnego SGR.
Ograniczenia z elastyczną datą ważności
CNAIR zastrzega, że decyzje o utrzymaniu, przedłużeniu lub zniesieniu ograniczeń będą podejmowane dynamicznie, w zależności od aktualnych prognoz pogody. Jak podkreślono w oficjalnym komunikacie, każda zmiana zostanie zakomunikowana w odpowiednim czasie.
Oznacza to, że przewoźnicy planujący tranzyt przez południową i południowo-wschodnią Rumunię muszą być szczególnie czujni. Kluczowe stanie się monitorowanie bieżących komunikatów CNAIR i ANM.