Od rozpoczęcia protestów przez hiszpańskich rolników minął już ponad miesiąc. W ostatnią środę hiszpańscy rolnicy protestujący przeciwko polityce rolnej rządu i UE zablokowali ponad 30 tras szybkiego ruchu i autostrad, w tym A-7 prowadzącą do granicy z Francją.
Fot. Confederación Española de Transporte de Mercancías - CETM/Facebook
Zaostrzenie protestów w Hiszpanii. Organizacja przewoźników chce pociągnąć rolników do odpowiedzialności
Protesty rolników w Katalonii spowodowały w tym tygodniu olbrzymie utrudnienia na granicy francusko-hiszpańskiej. Organizacje przewoźników składają doniesienie do wymiaru sprawiedliwości oskarżając organizatorów blokad o stosowanie przymusu i groźby karalne.
Na drogach przygranicznej prowincji Girona doszło do plądrowania pojazdów przewożących warzywa i owoce z Maroka. Jeszcze tego samego dnia hiszpańska federacja związków transportowych Fenadismer i jej katalońskie stowarzyszenie Agtc złożyły doniesienie do prokuratury na osoby odpowiedzialne za blokady na katalońskich drogach, w wyniku czego setki przewoźników przetrzymywanych jest wbrew swojej woli.
Les #agriculteurs catalans bloquent de nouveau les routes. La frontière entre la France et l’Espagne est bloquée pour au moins 48h sur l’autoroute AP-7/A9. Des camions transportant des produits marocains sont vidés pour dénoncer la concurrence déloyale. #AgriculteursEnColere pic.twitter.com/rldw0wQKs5
— Anonyme Citoyen (@AnonymeCitoyen) February 27, 2024
Biorąc pod uwagę odmowę katalońskich sił bezpieczeństwa zagwarantowania prawa do swobodnego przemieszczania się i umożliwienia protestującym utrzymania blokad drugi dzień z rzędu, w skardze wzywa się do podjęcia odpowiednich działań cywilnych i karnych przeciwko wszystkim osobom i instytucjom odpowiedzialnym za takie czyny” – czytamy w komunikacie Fenadismera.
Zdaniem organizacji kilkutygodniowa akcja protestacyjna prowadzona na dużej części sieci drogowej w całej Hiszpanii spowodowała niewymierne szkody gospodarcze i osobiste dziesiątkom tysięcy hiszpańskich przewoźników.
Nadszedł czas, aby zażądać odpowiedzialności cywilnej i karnej od osób odpowiedzialnych za wspomniane czyny karalne, które swoim działaniem lub zaniechaniem trzymają przewoźników jako „zakładników”, uniemożliwiając im normalne wykonywanie pracy, a nawet grożąc wyrządzeniem szkód materialnych w pojazdach i ich towarze” – podsumowuje Fenadismer.