TransInfo

Fot. Wikimedia Commons/ My Friend GNU Free Documentation License, Version 1.2

Ostra krytyka planowanego zakazu ruchu ciężarówek w austriackim regionie. Nie gryzą się w język

Na kolejnej austriackiej autostradzie szykuje się zakaz ruchu ciężarówek. Głos w tej sprawie zabrał Markus Fischer, prezes Stowarzyszenia Transportu Towarowego Austriackiej Federalnej Izby Gospodarczej (WKÖ).

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

W austriackim regionie Salzburg na wyjątkowo ruchliwym odcinku autostrady A10 wkrótce może zostać wprowadzony zakaz ruchu ciężarówek. Przynajmniej tak zakłada projekt rozporządzenia rozpatrywany aktualnie przez lokalne władze.

Ograniczenie miałoby obowiązywać na A10 pomiędzy węzłem Salzburg a węzłem Pongau. 

Ten pomysł władz na ograniczenie ruchu i zwiększenie bezpieczeństwa nie podoba się jednak branży przewozowej. 

Nie może być tak, że w przypadku ewentualnych zakazów zawsze traci ruch ciężki, podczas gdy ruch prywatny ma swobodę” – stwierdził Markus Fischer, prezes Stowarzyszenia Transportu Towarowego Austriackiej Federalnej Izby Gospodarczej (WKÖ).

„Prace utrzymaniowe na rzecz nowoczesnej i bezpiecznej sieci drogowej są konieczne i warte wsparcia, należy jednak skupić się na planowaniu długoterminowym, a co za tym idzie na przewidywalności. Trzeba za wszelką cenę unikać wprowadzania zakazów prowadzenia pojazdów, zwłaszcza w sieciach dróg wyższych klas” – dodał Fischer cytowany w komunikacie WKÖ.  

Izba dodaje przy tym, że sieć dróg wyższej klasy jest w dużej mierze finansowana z wpływów z opłat za przejazd ciężarówkami, a w 2022 r. przychody z opłat drogowych wyniosły około 1,677 miliarda euro, co stanowiło ponad połowę całkowitych przychodów Asfinagu (austriackiego zarządcy autostrad). 

Jednocześnie ruch ciężarówek w dalszym ciągu podlega największym ograniczeniom” – podkreśla WKÖ wyliczając negatywne skutki restrykcji: 

  • Krótkoterminowe i nierozsądne zakazy prowadzenia pojazdów powodują daleko idące problemy: krajowa branża transportowa jest poważnie ograniczana, w wyniku czego zagrożone jest również ogólne bezpieczeństwo dostaw.
  • Łańcuchy dostaw ulegają zakłóceniom, co prowadzi do wydłużenia czasu transportu i wyższych kosztów.
  • Dla firm, które opierają się na dostawach just-in-time, takie zakazy mogą doprowadzić nawet do całkowitych strat w produkcji.

Dodatkowo według Markusa Fischera, wprowadzanie ograniczeń dla trucków negatywnie wpływa na środowisko. Zakazy jazdy powodują bowiem objazdy i tym samym zwiększają emisję CO2. 

Ogółem w proponowanym zakazie nie uwzględniono zrównoważonego rozwoju ekologicznego, społecznego i gospodarczego, a wręcz go pogorszono. Aby wykorzystywać zasoby w sposób możliwie zrównoważony, należy unikać objazdów i wybierać najbardziej efektywne trasy” – Fischer komentuje projekt rozporządzenia.  

Zakaz w piątki i soboty

Projekt rozporządzenia przewiduje bowiem, że w piątki w godzinach od 13 do 19 na wskazanym odcinku A10 ma obowiązywać zakaz ruchu tranzytowego w obu kierunkach, z którego wyłączony będzie ruch docelowy i źródłowy. „Transport krajowy i dostawy mogą być wówczas realizowane bez ograniczeń, przynajmniej w piątki” – wyjaśnia Johannes Haberl, przewodniczący grupy specjalistów ds. transportu towarowego WKÖ w Salzburgu.

Projekt rozporządzenia przewiduje jednak inną regulację w przypadku sobót, gdy zakaz obowiązywałby od godz. 7 rano w sobotę (a nie od godz. 15 jak dotychczas na całej sieci drogowej w Austrii) do godz. 22 w niedzielę. Co więcej ruch docelowy ani źródłowy nie byłby wyjęty spod zakazu tak jak w piątki. 

Przedstawiciele branży przewozowej w Salzburgu oczekują jeszcze w tym tygodniu ostatecznej decyzji Ministerstwa Transportu w sprawie zaostrzenia zakazu jazdy ciężarówkami na A10.

Tagi