Drogowcy już trzeci rok pod rząd wykrywają usterki na nowej "16" z Olsztyna do Barczewa oraz z Gietrzwałdu do Naglad. Ten 14-kilometrowy odcinek zbudowany został przez konsorcjum trzech firlm – WMPD, PRIB i PUDIZ. Koszt tych prac wyniósł 140 mln zł.
Kierowcy od początku utyskiwali na jakość nowej trasy. Dominowały opinie, jakoby nawierzchnia była nierówna. Ich odczucia potwierdził również olsztyński oddział Generalnej Dyrekcji Dró Krajowych i Autostrad. Zlecone przez drogowców badania wykazały, że w około 60 miejscach na całej trasie "normy nierówności" zostały przekroczone. Największych usterek było, aż 20. Pojawiały się na kilkusetmetrowych odcinkach koło Barczewa i Gietrzwałdu, a także w okolicach Wrocikowa i Kaplityn. Rok później popękał asfalt na odcinku z Łęgajn do Wrocikowa.
Pomimo usunięcia usterek, kierowcy znów mają powody do narzekań – tym razem podróżujący z Olsztyna do Barczewa: – Nie mogę zrozumieć, że już trzeci rok z rzędu robotnicy naprawiają świeżo oddaną drogę – mówi jeden z podróżnych, który w ostatnią sobotę jechał krajową "16" z Olsztyna na Mazury. – Ostatnio zerwali nawierzchnię tuż za skrzyżowaniem w Łęgajnach, położyli nową, a na koniec ustawili znaki ograniczające prędkość do 70 km/h i zakazujące wyprzedzania na prostym odcinku. Zastanawiam się po co wprowadzać takie zakazy, skoro trasa jest już naprawiona.
Wszystko wskazuje jednak na to, że minie jeszcze sporo czasu, zanim będzie można tak powiedzieć o tym kawałku "16". Podczas wiosennego przeglądu drogi dostrzeżono spękania w nawierzchni na odcinku o blisko 450-metrowej długości w okolicach Łęgajn. Ujawniły się one już w trakcie eksploatacji drogi, co potwierdza rzecznik prasowy GDDKiA w Olsztynie, Karol Głębocki.
Generalna Dyrekcja, w ramach gwarancji, zobowiązała firmę PUDIZ, do usunięcia usterek. – W maju popękany asfalt został usunięty i położono nową warstwę – mówi rzecznik. – Jednak badania wykazały, że wykonana nawierzchnia jest zbyt mało szorstka. W rezultacie droga jest śliska i opony pojazdów nie trzymają się jej tak, jak powinny. Stąd wprowadziliśmy tam ograniczenie prędkości i zakaz wyprzedzania.
Niedługo kierowcy mogą się spodziewać kolejnych utrudnień. Położony niedawno asfalt ma być zerwany i ponownie ułożony. Wykonawca ma na to czas do 20 sierpnia. Zobowiązany on został również, do prowadzenia robót poza weekendem i od godziny 17, ponieważ właśnie wtedy opada największe natężenie ruchu.
Autor: Łukasz Majcher





