Samo OC komunikacyjne można kupić przez telefon już w siedmiu towarzystwach.
Niektóre towarzystwa stosują zaporową składkę, jeśli chcemy jeździć dłużej za granicą
Młodzi kierowcy powinni zadzwonić do kilku towarzystw, żeby kupić tańszą polisę
Za kilka dni Commercial Union, potentat na rynku ubezpieczeń na życie i funduszy emerytalnych, ruszy z szerszą promocją sprzedaży polis przez telefon, czyli w systemie direct. Od połowy listopada trwają testy procedur i co bardziej dociekliwi klienci mogą się już dodzwonić na call center, bo informacja o numerze telefonu znajduje się na stronie internetowej. Ale to nie koniec nowości na tym rynku. Śledząc strony internetowe Generali można znaleźć tam numer telefonu do call center, pod którym można dostać ofertę na ubezpieczenie auta.
– Taką możliwość zapewniliśmy klientom już wiosną tego roku – mówi Paweł Wróbel, rzecznik Generali.
Dodaje, że jego firma telefoniczny kanał sprzedaży traktuje w tej chwili jako dodatkowy kanał dystrybucji, komplementarny dla własnych, tradycyjnych sieci sprzedaży. Stąd sprzedaż tą drogą nie przynosi jeszcze istotnych przychodów.
Istotny profil klienta
Można jednak zakładać, że będzie on rozwijany, bo sprzedaż polis w systemie direct jest coraz bardziej popularna. Dlaczego? Podstawową zaletą takiego systemu sprzedaży jest jego centralizacja i oparcie się na sprawnie działającym systemie informatycznym. To dzięki niemu takie firmy mogą wprowadzać niemal nieskończoną liczbę zmiennych wpływających na składkę.
Taryfy dla tradycyjnie działających agentów, rozpisane na papierze, nie mogą być tak skomplikowane, ze względu na ryzyko pomyłki. Daje to directom możliwość daleko idącej segmentacji klientów i dopasowywania stawek do profilu klienta. Dlatego (co dobrze widać na przykładzie założeń do naszej symulacji) konsultanci pytają nas o rozmaite szczegóły dotyczące w mniejszym stopniu samochodu (jak było do tej pory), a większym profilu osoby i miejsca zamieszkania. Na przykład na zniżki mogą liczyć posiadacze dzieci (w wieku od 6 do 18 lat, w zależności od towarzystwa). Coraz częściej niższe składki płacą też kobiety. Dla klientów to dobrze, bo ci ostrożni w mniejszym stopniu płacą za skody spowodowane przez tych źle jeżdżących. Na przykład to wejście takich towarzystw sprawiło, że coraz trudniej uniknąć mieszkańcom dużych miast wyższych stawek przez rejestrację auta np. na wsi. W tym systemie wysyła się polisę pod podany adres zamieszkania, i to w oparciu o te namiary wyliczana jest składka, a nie w oparciu o adres zameldowania.
Więcej za młody wiek
Toteż te towarzystwa upowszechniły rozwiązanie, w którym trzeba przed zawarciem umowy poinformować, czy autem będzie jeździła osoba młoda (co wiąże się z większym ryzykiem wypadku, a więc i wyższą składką). Na przykład w Link4 limit ten wynosi 24 lata, w AXA 25 lat, w Commercial Union – 26 lat, a w Generali 28 lat. Do tego dochodzi jeszcze często cenzus krótkiego okresu posiadania prawa jazdy (od roku w Link4 do trzech lat w AXA).
Źródło: http://www.gazetaprawna.pl/index.php?action=showNews&dok=2100.218.0.39.4.1.0.1.htm