Masz polskie zezwolenie na transport odpadów starsze niż pół roku? No, to już nie masz

Ten artykuł przeczytasz w 8 minut

Od 24 stycznia 2018 roku, na stronie prowadzonej przez Ministerstwo Środowiska działa zapowiadany od kilku ładnych lat “Rejestr podmiotów wprowadzających produkty, produkty w opakowaniach i gospodarujących odpadami”. Od tego dnia nie są też już wydawane „papierowe” zezwolenia na transport odpadów. Zastąpił je wpis do wyżej wymienionego, elektronicznego rejestru.

Jednocześnie, 24 lipca (czyli niecałe trzy tygodnie temu), zgodnie z art. 233 ustawy o odpadach, straciły ważność WSZYSTKIE ZEZWOLENIA NA TRANSPORT ODPADÓW WYDANE PRZED 24 STYCZNIA 2018 r. Oczywiście, dotyczy to tylko naszych, polskich zezwoleń.

Niektóre firmy (np. te zarejestrowane już wcześniej w rejestrach prowadzonych przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, zajmujące się odzyskiem sprzętu elektronicznego czy przetwarzających zużyte baterie i akumulatory) zostały z urzędu automatycznie wpisane do nowego rejestru. Niestety, automatyczny wpis nie dotyczy firm transportowych które do tej pory miały „papierowe” zezwolenie na transport odpadów. Przewoźnicy powinni byli złożyć wniosek o wpis do rejestru do dnia 24 lipca 2018 r.

Jeśli zatem mieliście „papierowe” zezwolenie na transport odpadów – to już go, niestety, nie macie. Nie jest już dłużej ważne (nawet jeżeli napisane jest na nim coś innego). Jeśli także nie złożyliście wniosku o wpis do rejestru, to wpisu też nie macie. Przykro mi. Zaskoczeni? Ja tak. O planach wprowadzenia elektronicznego rejestru wiadomo było od dawna (słyszałem o tym już dobrych pięć lat temu), lecz temat był wałkowany tyle razy, że w końcu wszystkim się znudził, przez co większość przewoźników przegapiła zmiany.

Surowe kary

Kara za transport odpadów na podstawie nieaktualnego zezwolenia, bez wpisu do rejestru może być bardzo dotkliwa!

Zgodnie z ustawą o odpadach, art. 195:

Kto (…) transportuje odpady bez uzyskania zezwolenia na transport odpadów lub wpisu do rejestru podlega administracyjnej karze pieniężnej w wysokości od 2 000 do 10 000 zł”.

Cóż, górna granica kary, czyli 10 tys. zł dla przewoźnika, który przegapił zmianę w przepisach i nadal ma (choć już nieważne) stare zezwolenie na przewóz odpadów, wydaje się dość drakońska. Jednak w świetle ostatnich wydarzeń – wiele pożarów wysypisk – wydaje mi się, że w razie kontroli nie ma co liczyć na pobłażliwość i raczej należy liczyć się z wysokością kary zbliżoną do górnej, niż do dolnej granicy ustawowych widełek.

Co zrobić, by uzyskać nowe zezwolenie na transport odpadów

Jedyna dobra informacja jest taka, że jeśli prowadzimy działalność tylko w zakresie transportu odpadów, jesteśmy zwolnieni z uiszczania opłaty za wpis do rejestru.

Zła natomiast jest taka, że coś, co było do tej pory w miarę proste (czyli złożenie starego wniosku o zezwolenie na transport odpadów) zastąpiono rozwiązaniem bardziej skomplikowanym. Zamiast bowiem stworzyć kilka formularzy, w zależności od rodzaju zgłaszanej działalności – wrzucono wszystko do jednego worka. Wszystko jest teraz w jednym formularzu, w jednym załączniku do ustawy. Na skutek takiego działania, wniosek o rejestrację (formalnie: wniosek o nadanie numeru rejestrowego BDO) ma – uwaga, prosimy zachować powagę, to naprawdę nie jest śmieszne – 35 stron. Trzydzieści pięć stron!

A po wypełnieniu tabeli kodami odpadów, które chcemy transportować, zrobi się prawie 40! Z czego kolumny nagłówkowe mają szare tło, więc toner też się nam trochę zużyje. Prawie czterdzieści stron wniosku do wydruku – a gdzie, ja się pytam, troska o ochronę środowiska? Co z zasadą „think before printing”? Żeby było jeszcze przyjaźniej, wniosek na stronach BDO dostępny jest jedynie w postaci pliku MS Word. Jeśli ktoś chce powalczyć osobiście, to tu może pobrać wniosek.

A tak na poważnie – warto się chyba zastanowić (patrząc na te kilkadziesiąt stron wniosku), czy nie skorzystać z usług pośrednika przy uzyskaniu wpisu do rejestru.

Oprócz skomplikowanego wniosku, dodatkowo ustawa nakłada na przewoźnika przewożącego odpady dodatkowe obowiązki.

Jakie dokumenty powinien mieć kierowca wiozący odpady?

Z racji tego, że publikacji dotyczących nowych zasad transportu odpadów jest jak na lekarstwo, postanowiłem wspomóc się informacjami uzyskanymi od adwokata Marcina Pustelnika z kancelarii TransLawyers, zajmującej się m.in. uzyskiwaniem zezwoleń na transport odpadów w wielu krajach Europy.

Dlaczego większość przewoźników przegapiła nowe regulacje dotycząc zezwoleń na transport odpadów?

Ustawa przewidywała półroczny okres przejściowy tzn. poprzednio wydane zezwolenia były ważne jeszcze przez 6 miesięcy od daty utworzenia nowego rejestru. Nowy rejestr, o którym mowa w znowelizowanej ustawie został utworzony 24 stycznia 2018 roku, a zatem wszystkie pozwolenia na przewóz odpadów wygasły dopiero 24 lipca 2018 roku. Myślę, że to mogło być przyczyną przegapienia zmian. Sporo przewoźników wykonujących przewóz odpadów zorientowało się w styczniu, że zmieniły się przepisy, ale mogli dojść do wniosku, że jest jeszcze czas na złożenie nowego wniosku. Niestety, jak wszyscy wiemy czas szybko leci.

Czy przewoźnicy, którzy chcą jedynie transportować odpady, podlegają opłacie za rejestrację, i później opłacie rocznej za utrzymanie wpisu w rejestrze?

Regulacje dotyczące opłaty za rejestrację, a następnie opłaty rocznej znajdują się w art. 57 ustawy o odpadach. Przepis ten wskazuje katalog podmiotów, które obowiązane są do dokonywania opłat za rejestrację, a następnie obowiązane są uiszczać opłatę roczną. Moim zdaniem w przypadku przewoźników, którzy chcą jedynie przewozić odpady, nie ma konieczności uiszczania wyżej wymienionych opłat.

Kiedyś oryginał zezwolenia był w biurze, kierowca miał kopię. Co teraz powinien mieć kierowca w kabinie podczas kontroli?

Ustawa sama w sobie nie określa jakie dokumenty powinien mieć kierowca podczas kontroli. W tej kwestii należy przyjrzeć się Rozporządzeniu Ministra Środowiska w sprawie szczegółowych wymagań dla transportu odpadów. Zgodnie z § 8 tego rozporządzenia odpady muszą być transportowane wraz z dokumentem potwierdzającym rodzaj transportowanych odpadów oraz dane zlecającego transport. Natomiast w przypadku odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości – dokument potwierdzający rodzaj odpadów oraz nazwę gminy, z której są odbierane. Jako przykładowe dokumenty można wskazać: kartę przekazania odpadów, fakturę sprzedaży odpadów, podstawową charakterystykę odpadów. Rozporządzenie wskazuje również inny dokument potwierdzający rodzaj odpadów oraz dane zlecającego. Jako przykład moim zdaniem można podać chociażby zlecenie transportowe, na którym te wszystkie dane będą się znajdować. Dodatkowo należy pamiętać o zamieszczeniu na dokumentach indywidualnego numeru rejestrowego. W przypadku transportu międzynarodowego konieczne jest natomiast posiadanie prawidłowo wypełnionego tzw. „Załącznika VII”. W języku niemieckim będzie to odpowiednio dokument „Anhang VII”, w języku francuskim – „Annexe 7”.

Czy w związku z uruchomieniem rejestru BDO zmieniły się jeszcze jakieś przepisy, które mogą dotyczyć firm tylko transportujących odpady?

Tak. Należy pamiętać o odpowiednim oznakowaniu pojazdu przewożącego odpady. Tę kwestię również reguluje Rozporządzenie Ministra Środowiska. Zgodnie z § 9 środki transportu odpadów oznacza się tablicą koloru białego o wymiarach również określonych w wyżej wymienionym rozporządzeniu, na której umieszcza się napis „ODPADY” naniesiony wielkimi literami koloru czarnego. W przypadku środków transportu przeznaczonych do transgranicznego transportu odpadów dodatkowo dopuszcza się oznakowanie w postaci białej tablicy, na której umieszcza się wielką literę „A”. Wymiary tablicy, jak również liter, określa rozporządzenie. Poza tym przewoźnikom wykonującym wcześniej międzynarodowe przewozy odpadów tablica “A” jest dobrze znana – jest bowiem podobna do tej wymaganej przez przepisy niemieckie.

Nowelizacja wprowadziła również dodatkowe obowiązki dla przewoźników, a raczej ich pracowników. Zastrzegam, że przepisy te wejdą w życie dopiero 1 stycznia 2020 roku, ale warto na nie już teraz zwrócić uwagę. Zgodnie z art. 69 pkt. 1a kierujący środkiem transportu, którym są transportowane odpady, jest obowiązany mieć w trakcie transportu potwierdzenie wygenerowane z Bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami, umożliwiające weryfikację informacji zawartych w karcie przekazania odpadów ze stanem rzeczywistym. Dodatkowo ustawa wprowadzi obowiązek potwierdzenia transportu odpadów w Bazie danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami niezwłocznie po zakończeniu transportu przez transportującego odpady. Należy również pamiętać, że wraz z wejściem powyższych obowiązków, wprowadzone zostaną kary, a dokładniej kara grzywny za ich niedopełnienie.

Fot. Pixabay/stevepb

Tagi