REKLAMA
Omega

Stefano Petroni/ Flickr

Zwroty za utrudnienia na autostradach. Mechanizm obejmie także zagranicznych przewoźników

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Od 2026 r. podróżni korzystający z włoskich autostrad — w tym kierowcy ciężarówek z innych państw — zyskają nowe prawo do automatycznych zwrotów za utrudnienia spowodowane pracami drogowymi lub blokadami ruchu. To jedna z największych reform włoskiego systemu opłat drogowych od lat, przygotowana przez Autorità di Regolazione dei Trasporti.

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Zmiany mają sprawić, że kierowcy będą płacili za realnie dostępny odcinek drogi, a informacje o utrudnieniach i rekompensatach staną się jednolite w całym kraju. Włoski regulator potwierdził redakcji trans.info, że nowe zasady będą dotyczyć wszystkich użytkowników sieci autostradowej.

Akt regulacyjny ma zastosowanie do wszystkich osób poruszających się po włoskiej sieci autostrad oraz do wszystkich pojazdów poruszających się po niej” – wyjaśnia redakcji trans.iNFO Autorità di Regolazione dei Trasporti (ART – Urząd Regulacji Transportu).

Nowe prawo od 2026 r. – kierowcy zapłacą za faktyczną jakość przejazdu

Uchwała ART nr 211/2025 wprowadza jednolity system zwrotów, który ma wejść w życie:

  • do 1 czerwca 2026 r. – na trasach obsługiwanych przez jednego koncesjonariusza,
  • do 1 grudnia 2026 r. – na odcinkach z wieloma zarządcami.

Urząd będzie monitorował działanie systemu do końca 2027 r., a pierwsza analiza skutków ma zostać przeprowadzona do 31 lipca 2027 r.

Głównym celem zmian jest większa przejrzystość, lepsza informacja dla użytkowników i opłaty drogowe proporcjonalne do realnej jakości przejazdu. Urząd zaznacza jednocześnie, że utrudnienia bywają konieczne, bo wynikają z bezpieczeństwa, modernizacji i utrzymania infrastruktury.

Kiedy przysługuje zwrot? Zasady różnią się w zależności od długości trasy

Mechanizm będzie działał w sposób prosty i automatyczny. Zwrot będzie przysługiwał, gdy kierowca napotka opóźnienie spowodowane stałym placem budowy.

Kryteria:

  • trasa poniżej 30 km – zwrot przysługuje zawsze,
  • 30–50 km – wymagane jest opóźnienie co najmniej 10 minut,
  • powyżej 50 km – opóźnienie musi przekroczyć 15 minut.

Opłaty poniżej 10 centów nie będą zwracane, a zwrot nastąpi tylko wtedy, gdy łączna kwota przekroczy 1 euro. Zwrot nie będzie naliczany, jeśli dana trasa ma już obniżone opłaty drogowe, a także w przypadku nagłych robót awaryjnych, np. po wypadkach,w przypadku gwałtownych warunków atmosferycznych lub przy osuwiskach.

Zwroty nie obejmą też na razie mobilnych placów robót drogowych — choć koncesjonariusze nadal muszą informować o nich kierowców.

Zwroty także za blokady ruchu – nawet do 100 proc. opłaty

W przypadku blokad ruchu niezwiązanych z remontami, zwrot będzie zależał od czasu trwania utrudnień:

  • 50 proc. opłaty – blokada od 60 do 119 minut,
  • 75 proc. – 120–179 minut,
  • 100 proc. – powyżej 180 minut.

Aplikacja krajowa i naliczanie zwrotów

Jednym z kluczowych elementów reformy będzie ogólnokrajowa aplikacja, wspólna dla wszystkich zarządców autostrad. Ma ona:

  • pokazywać aktualny stan ruchu,
  • informować o planowanych utrudnieniach,
  • automatycznie naliczać przysługujące zwroty.

Dla osób i firm niekorzystających z usług cyfrowych pozostaną dostępne numery infolinii i portale internetowe zarządców.

To duża zmiana dla transportu międzynarodowego: przewoźnicy nie będą musieli składać wniosków o zwrot — system sam ustali, czy zwrot przysługuje.

 

Tagi:

Zobacz również