REKLAMA
360 Pay

Fot. Autobahn GmbH

Kontrowersyjny głos z branży: Podwyżka cen diesla warunkiem transformacji w transporcie

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Pomimo ambitnych celów klimatycznych wyznaczonych przez UE, udział bezemisyjnych ciężarówek wciąż pozostaje niski. Europejskie stowarzyszenie branżowe ACEA bije na alarm: bez konkretnych działań politycznych, producentom pojazdów grożą od 2030 roku miliardowe kary za niespełnienie celów emisji CO2. Problemem jest nie tylko technologia pojazdów, lecz przede wszystkim brak odpowiedniej infrastruktury.

Tekst, który czytasz, został przetłumaczony za pomocą automatycznego narzędzia, co może wiązać się z pewnymi nieścisłościami. Dziękujemy za wyrozumiałość.

Realizacja unijnych celów klimatycznych dla ciężkich pojazdów użytkowych staje się coraz trudniejsza. Choć transformacja w kierunku napędów bezemisyjnych jest politycznie pożądana, popyt na takie pojazdy pozostaje niski. Według danych ACEA (Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów), jeśli producenci ciężarówek nie osiągną wymaganych celów flotowych CO2, od 2030 roku mogą zostać obciążeni karami sięgającymi miliardów euro.

Obecnie ponad 90 proc. nowo rejestrowanych ciężarówek w UE nadal wyposażonych jest w silniki Diesla. W pierwszym kwartale 2025 roku jedynie 3,5 proc. stanowiły pojazdy akumulatorowe lub hybrydowe typu plug-in. Te wyniki – według ACEA – pokazują wyraźny rozdźwięk między celami politycznymi a realiami rynkowymi.

ACEA apeluje o konkretne działania polityczne

Podczas konferencji prasowej w Brukseli Christian Levin – prezes Scanii i przewodniczący działu pojazdów użytkowych ACEA – podkreślił, że branża nie kwestionuje celów klimatycznych. W rozmowie z „The Munich Eye” zaznaczył jednak, że kluczowe jest, by osiągnąć je w warunkach możliwych do realizacji.

Zwrócił uwagę na kluczowe znaczenie Niemiec w logistyce europejskiej:

Większość transportów w UE przebiega przez Niemcy. Dlatego to właśnie ten kraj powinien aktywnie wspierać przejście na pojazdy nisko- lub bezemisyjne” – powiedział Levin.

Wyższe ceny paliw kopalnych i rozwój infrastruktury ładowania

Aby przyspieszyć transformację, Levin opowiedział się za znacznym podniesieniem cen paliw kopalnych, takich jak diesel. Jednocześnie zaapelował o szybki rozwój niezawodnej infrastruktury ładowania dla elektrycznych ciężarówek. Tylko w ten sposób można uczynić przejście na bezemisyjny transport opłacalnym ekonomicznie.

Oprócz zachęt – takich jak ulgi podatkowe, opłaty drogowe zależne od emisji CO2 i programy wsparcia – konieczna jest również reforma infrastruktury energetycznej. Zdaniem ACEA planowanie rozbudowy sieci energetycznych musi uwzględniać rosnące zapotrzebowanie wynikające z elektromobilności. Obecne procedury uzyskiwania pozwoleń – trwające nawet do dziesięciu lat, jak w Szwecji – skutecznie blokują tempo zmian.

Brak postępów w ważnej dyrektywie UE

ACEA skrytykowała także brak postępów w sprawie rewizji unijnej dyrektywy dotyczącej masy i wymiarów pojazdów użytkowych. Dostosowanie przepisów jest niezbędne, by w sposób sprawiedliwy porównywać elektryczne ciężarówki z ich spalinowymi odpowiednikami. Mimo zgodności pomiędzy Komisją Europejską, Parlamentem UE a przemysłem, przełom w Radzie UE wciąż nie nastąpił.

 

Tagi: