Po 100 km dróg ma powstać w każdym powiecie województwa lubelskiego – poinformował na konferencji prasowej marszałek Sławomir Sosnowski. W ten nietypowy sposób samorządowcy chcą uczcić rocznicę 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę, a przy okazji… zapisać się w pamięci potomnych.
Nowy program władz zakłada budowę nawet 2 tys. km dróg – po 100 km w każdym z dwudziestu powiatów. Jak tłumaczy marszałek Sosnowski, chodzi o połączenie sił samorządów, tak aby przy wykorzystaniu funduszy pomocowych zrealizować założony cel. Według marszałka, w ten sposób pozostanie trwały ślad po tych, którzy obecnie pracują w samorządach.
Czas realizacji
Szacowany czas na wypełnienie planu to 2-3 lata. Program ma objąć inwestycje na drogach różnego rodzaju – począwszy od utwardzonych dróg dojazdowych do pól i dróg gminnych, po drogi wojewódzkie o wysokim standardzie. Jak podkreślają samorządowcy część już jest budowana lub wprowadzane są modernizacje. Dlatego niektóre będą gotowe jeszcze w tym roku. Dzięki temu osiągnięcie celu wydaje się realne. Na pozostałą część trzeba będzie poczekać – wszystko zależy od szybkości przeprowadzenia i rozstrzygnięcia przetargów.
– Ta rocznica zmobilizuje nas, jeśli chodzi o tempo realizacji tych inwestycji – powiedział na konferencji Sosnowski.
Dodatkowo, przy każdej drodze, która została objęta programem zostanie umieszczona tablica pamiątkowa. Będzie ona zawierała opis oraz herby samorządów, które realizowały daną inwestycję. Według marszałka łączny koszt programu wyniesie około 1 mld zł.
Komentarz redakcji
Budowa dróg jest jednym z wielu zadań jakie spoczywają na samorządach. Pomysł zaproponowany przez marszałka województwa lubelskiego wydaje się być prozaiczną sprawą, która została szumnie przyłączona do obchodów rocznicy odzyskania niepodległości. Stąd nasuwa się pytanie: czy naprawdę potrzeba tak wielkich okoliczności by samorządy zaczęły wywiązywać się ze swoich kluczowych zadań? Czy na następne inwestycje mieszkańcy i kierowcy będą musieli czekać do kolejnej okrągłej rocznicy? Wielki rozgłos przy realizacji zwykłych obowiązków trąci nieco minioną epoką. Wtedy często padały szumne obietnice typu “200 proc. normy w czynie społecznym na XXX-lecie PRL”.
Fot. pixabay.com