Poczta Polska próbuje iść w ślady InPostu. Jej plany bledną przy rozmachu konkurenta

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Poczta Polska zamierza rozbudować sieć zewnętrznych automatów paczkowych – jednym z najważniejszych celów strategicznych operatora jest udostępnienie klientom 2 tys. takich urządzeń do 2022 r. Na tle poczynań InPostu te plany wypadają skromnie.

Nowe automaty paczkowe staną w pobliżu m.in. placówek pocztowych, przy marketach i galeriach handlowych, przy urzędach państwowych i samorządowych, na terenach parafii oraz spółdzielni mieszkaniowych – podaje Poczta w oficjalnym komunikacie. W 2021 roku do użytku zostanie oddanych 500 automatów, w kolejnym roku ich liczba wzrośnie czterokrotnie. W ten sposób państwowy operator chce odpowiedzieć na dynamicznie rozwijający się rynek zakupów internetowych.

– Poczta Polska podjęła strategiczną decyzję, która zakłada większe udogodnienia dla klientów i naszych partnerów biznesowych. Rynek e-commerce może w najbliższych latach osiągnąć pułap nawet 100-120 mld zł rocznie. To dwa razy więcej niż szacowano jeszcze na początku tego roku. Poczta Polska już teraz jest jednym z liderów rynku przesyłek kurierskich i chce nadal umacniać swoją pozycję. Bezpieczne formy doręczania przesyłek mają coraz większe znaczenie, dlatego Poczta będzie rozwijać sieć automatów do odbioru przesyłek – mówi Tomasz Zdzikot, prezes Poczty Polskiej.

Dla porównania InPost, który jako pierwszy w Polsce zaczął stawiać paczkomaty, w których można odebrać przesyłki z zakupami internetowymi, pod koniec września miał już 8 tys. takich urządzeń. Co ciekawe, rywal Poczty Polskiej na rynku kurierskim, w tym roku od czerwca do września zainstalował tysiąc paczkomatów. To daje imponujące tempo i skalę wzrostu w ciągu kwartału, z jakim Poczcie Polskiej będzie trudno konkurować. Wcześniej – do czerwca InPost zwiększył liczbę paczkomatów do 7 tys. Kilkaset nowych urządzeń znalazło lokalizację w niewielkich miejscowościach, a nawet we wsiach.

Automaty paczkowe elementem większej sieci

Państwowa firma chwali się natomiast, że już teraz udostępnia sieć punktów odbioru, do której należą oprócz placówek pocztowych, także sklepy sieci Żabka, kioski i saloniki prasowe Ruchu oraz wybrane stacje Orlen. Jest to łącznie 13 tys. punktów. Przesyłki można także odbierać już w ponad 240 automatach zlokalizowanych m.in. w placówkach pocztowych i przy sklepach Biedronka.

Poczta zamierza rozwijać sieć automatów paczkowych ponieważ przewiduje, że ze wzrostem rynku e-commerce, za dwa lata nawet 50 proc. paczek dostarczanych będzie do punktów i automatów paczkowych. Do tego czasu liczba punktów odbioru przesyłek w sieci click & collect ma dojść do 20 tys.

Fot. Poczta Polska

Tagi