Bułgaria: przewoźnicy protestują i grożą

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

W Bułgarii rozpoczęły się w poniedziałek protesty dużych firm przewozowych przeciwko podwyżce cen oleju napędowego, który już jest droższy od benzyny. Przewoźnicy grożą sparaliżowaniem we wtorek całego kraju.

Przy wjeździe do Sofii zaparkowano kilkadziesiąt dużych ciężarówek. Pilnuje je policja, by nie wjechały do stolicy i nie zablokowały ruchu ulicznego. Może do tego dojść, gdy poniedziałkowe negocjacje nie przyniosą rezultatu.

W proteście uczestniczą wszystkie duże firmy transportowe Bułgarii. W większości miast tiry zbierają się na drogach wjazdowych. Na północnym wschodzie – pod Warną – pojazdy poruszają się po szosach z prędkością 10 km na godzinę, utrudniając normalny ruch.

W poniedziałek po południu mają się rozpocząć rozmowy przewoźników z Bułgarskim Stowarzyszeniem Naftowym i Gazowym oraz szefami resortów finansów i transportu. Organizatorzy protestu uprzedzili, że brak konkretnych decyzji, które doprowadziłyby do obniżki ceny oleju napędowego, wynoszącej obecnie 2,5 lewów (1,25 euro), spowoduje strajk i zablokowanie większości ważnych szlaków komunikacyjnych kraju.

Źródło: http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleID=c99a2e74-a7af-4ec7-ac44-be8b6bff6b30&ref=rss