– Obserwujemy, że powoli poprawia się kondycja polskich przedsiębiorstw, głównie w przypadku eksportu towarów. Mogą to być pozytywne symptomy, że okres stagnacji zaczyna się kończyć. Jednak na pewno warto zachować biznesową ostrożność i być gotowym na różne scenariusze – ocenia Tomasz Cegielski, dyrektor biznesu lądowego w DB Schenker Logistics.- Patrząc na ostatni rok i obecną sytuację na rynku, prognozujemy również, że koszty usług transportowo-logistycznych wzrosną w nadchodzącym roku od 5 do 7 procent – dodaje.
Branża TSL tradycyjnie spore nadzieje wiąże z okresem przedświątecznym.
– Widoczna jest mobilizacja operatorów i wzmożony popyt na środki transportu. Spodziewamy się, że podobnie jak w minionych latach – liczba nadawanych przesyłek wzrośnie o około 30 procent. To egzamin dla całej branży, operatorzy logistyczni muszą w tym szczególnym czasie zapewnić klientom wysoką terminowość i niezawodność dostaw oraz szybki przepływ informacji – wskazuje Tomasz Cegielski.
Z poczynionych przez jego firmę obserwacji wynika też, że rośnie sektor przewozów drobnicowych, zwłaszcza w dostawach międzynarodowych związanych z rozwojem eksportu. Cześć firm odchodzi od rozwiązań całopojazdowych, ponieważ częstsze i mniejsze dostawy drobnicowe dają klientom większą elastyczność i pozwalają im lepiej zarządzać swoim budżetem.
źródło: logistyka.wnp.pl
Autor: Bogumił Paszkiewicz