Ekologiczne inwestycje muszą przyspieszyć. „Właściwy czas na działania dekarbonizacyjne był tak naprawdę wczoraj i przedwczoraj”

Firma trans-o-flex w przyszłym roku zamierza kontynuować inwestycje w ekologiczną flotę i rozbudowywać działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. Niemniej Wolfgang P. Albeck, dyrektor generalny firmy podkreśla, że dostępne na ten moment ekologiczne ciężarówki, na przykład z napędem elektrycznym, nadal nie są wystarczająco efektywne, szczególnie w przypadku przewozów w temperaturze kontrolowanej.

W naszych pojazdach zmieniamy system monitorowania temperatury na przykładowo elektryczne systemy chłodzenia. Chociaż są one droższe w zakupie, całościowe koszty są niższe niż w przypadku jednostek wysokoprężnych” – mówi Albeck.

Firma podkreśla również, że nie wystarczy jedynie zastąpić napędu pojazdu bardziej przyjaznym dla klimatu. To cały łańcuch logistyczny musi zostać zdefiniowany na nowo.

Duży potencjał dekarbonizacyjny niesie ze sobą również sektor magazynowania i przeładunku. Działania firmy koncentrują się tutaj przede wszystkim na zmniejszeniu zużycia energii poprzez lepszą izolację magazynów, przejściu na bardziej wydajne systemy grzewcze i wykorzystaniu oświetlenia LED.

– W wielu magazynach oświetlenie odpowiada nawet za 30 procent zużycia energii! Jednocześnie duże powierzchnie dachowe wielu magazynów logistycznych oferują bardzo dobre możliwości do produkcji energii elektrycznej przy zastosowaniu systemów fotowoltaicznych. Takie działania nie tylko wpisują się w ochronę klimatu, ale także pozwalają łatwiej skalkulować długoterminowe koszty zakupu energii elektrycznej” – wyjaśnia Albeck.

Firma wprowadziła także system infiltracji w magazynach, który umożliwia odprowadzanie wody deszczowej zamiast kierowania jej do sieci kanalizacji.

Właściwy czas na działania dekarbonizacyjne był tak naprawdę wczoraj i przedwczoraj” – podsumowuje Albeck.

Przewoźnicy rozważają opcję zakupu nowszych aut

Unijna strategia w zakresie przystosowania się do zmiany klimatu zmusza przewoźników już teraz do zakupu nowszych aut. Jednak według litewskiego oddziału firmy Asstra w ciągu najbliższego roku będzie to bardziej dotyczyć przewoźników jeżdżących do Niemiec oraz do innych krajów Europy Zachodniej. Jednak z biegiem czasu lista krajów, w których będą wymagane bardziej ekologiczne auta zdecydowanie się poszerzy.

– Większość przewozów w Unii Europejskiej to przewozy drogowe, dlatego, gdy mówimy o transporcie drogowym, widzimy przejście na wyższe normy euro (po zmianie stawek MAUT w DE). Dodatkowo rozwija się HVO (Hydrotreated vegetable oil), który, póki co, jest najmocniej używany w krajach Beneluksu, ale widać ekspansję na rynki paliw alternatywnych innych krajów” – mówi Dmitri Krõlov, sustainable development manager.

Do inwestycji w ciężarówki elektryczne firmy nadal podchodzą z lekkim dystansem ze względu na niezbyt rozwinięta infrastrukturę, koszt energii i inne powiązane nakłady finansowe. Krõlov zauważa za to jednak wzrost znaczenia transportu intermodalnego.

Widać również inwestycje w infrastrukturę intermodalną, która cieszy się zainteresowaniem ze strony klientów – rozwiązanie to często pomaga obniżyć koszty przewozu oraz zmniejszyć negatywne działanie na środowisko. Widzimy tu wzrost inwestycji ze strony firm, państw oraz rozwój potężnych projektów unijnych” – podkreśla.

Dekarbonizacja jest także na kursie w magazynach logistycznych. Właściciele firm, zwłaszcza magazynów i zakładów produkcyjnych, inwestują w panele solarne na dachach czy też izolacje ramp wyładunkowych.

Z kolei dzięki ekologicznym wózkom widłowym oraz systemowi WMS emisja szkodliwych substancji do atmosfery zostaje zminimalizowana, tym samym zmniejsza się zużycie energii elektrycznej poprzez zoptymalizowaną organizację operacji w magazynach” – mówi Jakub Lewczuk, kierownik działu kolejowego dla regionów UE i Chin, z firmy Asstra.

Automatyzacja przyśpieszy dekarbonizację

Z kolei Citronex Trans Energy planuje na przełomie 2024/2025 zakup pierwszych ciężarówek elektrycznych.

Aby zapewnić efektywną infrastrukturę, pracujemy nad uruchomieniem stacji szybkiego ładowania o mocy 750 kW w naszym hubie w Zgorzelcu” – mówi Robert Zarzecki, właściciel w Citronex Trans Energy.

Firma chce także unowocześnić flotę.

Modernizacja obejmuje nie tylko wymianę starszych modeli na nowsze, ale także inwestycje w technologie zwiększające efektywność paliwową i zmniejszające emisję CO2” – wylicza Zarzecki.

By spełnić normy europejskie w zakresie zarządzania magazynami, firma stawia na systemy automatyzacji, takie jak roboty magazynowe i wózki bezoperatorowe.

Według właściciela Citronex Trans Energy wdrażanie rozwiązań opartych na energii odnawialnej jest niezbędne ze względu na niejasne perspektywy cen energii na przyszłość.

Panele PV, inwestycje w energooszczędne oświetlenie i systemy klimatyzacyjne, to również krok w kierunku redukcji zużycia energii i emisji CO2” – przekonuje.

Zarzecki apeluje jednak o zrównoważone podejście do celów klimatycznych, ponieważ wszelkie normy i wymogi powinny uwzględniać aktualną sytuację gospodarczą.

Przykład wzrostu stawek maut w Niemczech pokazuje, że motywacja do zmian może być skuteczna, ale potrzebuje zrównoważonego podejścia. W naszej firmie uważamy, że taki proces powinien przebiegać stopniowo, z odpowiednim wsparciem dla sektora transportowego, aby nie obciążać go nadmiernie i umożliwić skuteczną adaptację do nowych wymogów” – zauważa.

Technologie elektryczne i wodorowe przyszłością branży

Firma OMEGA Pilzno Logistics planuje wszelkie przyszłe inwestycje w taki sposób, by zawierały w sobie ekologiczny komponent.

– Tworząc nowy magazyn dla klienta dbamy o to, by posiadał wszelkie systemy i rozwiązania techniczne, które pozwolą na redukcję emisji. Dzięki temu – obok użyteczności logistycznej – obiekt może wpływać pozytywnie na obniżenie śladu węglowego organizacji, która będzie w nim składowała swoje towary. Podobnie jest z zakupem nowych pojazdów ciężarowych, które z każdą generacją cechują się coraz mniejszym spalaniem i niższymi emisjami” – podkreśla Grzegorz Borowicz, dyrektor zarządzający OMEGA Pilzno Logistics.

Firma jako jedna z pierwszych zbudowała flotę pojazdów zasilanych LNG. W 2024 roku chce kontynuować modernizację floty.

Obecnie obserwujemy rynek i śledzimy uważnie rozwój technologii wodorowych oraz elektrycznych, bo mogą być przyszłością branży transportowej” – mówi Borowicz.

Dążenie Unii do dekarbonizacji firma uznaje za słuszne, niemniej same cele – za zbyt wyśrubowane.

Nie da się ukryć, że obostrzenia dla transportu są w kontekście dekarbonizacji dość drastyczne i daleko idące. Uzależnienie stawki myta od emisji CO2 czy zakaz rejestracji aut spalinowych, to dwa interesujące przykłady, o których było głośno. Warto w tym miejscu zauważyć, że transport drogowy odpowiada za 1/5 całej emisji dwutlenku węgla w Unii Europejskiej” – podsumowuje Borowicz.