Niemiecki rząd nie chce na razie zdradzić, kiedy poluzuje restrykcje związane z epidemią koronawirusa, ale ujawniono plan przygotowany na taką okoliczność. Stało się tak przez wyciek poufnego dokumentu, o którym pisze portal Deutsche Welle.
Według dokumentu, który ujawniły niemieckie media, w planach jest odchodzenie od restrykcji wprowadzonych na czas epidemii. Jego autorzy zalecają, aby stopniowo wracać w Niemczech do normalnego trybu życia. Niemieckie MSW zdementowało jednak przygotowanie takiego scenariusza, a Steffen Seibert, rzecznik rządu wyjaśnił na konferencji prasowej, że rząd nie chce podać żadnej dokładnej daty zniesienia restrykcji. Mówił jedynie o „lekkiej nadziei“ związanej z nowymi liczbami infekcji. Na razie ograniczenia w życiu publicznym obowiązują w Niemczech do 19 kwietnia.
Opisany w dokumencie, który wyciekł, plan przewiduje, że określone branże gospodarki mogłyby podjąć produkcję jako „wyspy“, pod warunkiem że nie ma dochodzi w nich do zbyt wielu kontaktów z klientami – podaje Deutsche Welle. Ma obowiązywać generalna zasada: im więcej kontaktów z klientami, tym później zostanie otwarty zakład. Im lepsze ma on środki ochronne, tym wcześniej będzie uruchomiony. Warunkiem poluzowania restrykcji jest to, że współczynnik zakażeń utrzyma się na poziomie jeden.
Epidemia w Niemczech będzie opanowana?
Co to znaczy w praktyce? Przeciętnie jedna zarażona osoba zaraża tylko jedną następną. A jak podał w ubiegły piątek niemiecki Instytutu Roberta Kocha, współczynnik zakażeń jest obecnie w Niemczech właśnie na poziom jeden.
Eksperci spodziewają się, że w najbliższych dniach wskaźnik ten może być nawet poniżej jednego. Wychodzi się z założenia, że w takich warunkach służba zdrowia poradzi sobie z sytuacją epidemiologiczną” – dodaje Deutsche Welle.
W poufnym opracowaniu jest także m.in. mowa o otwarciu sklepów detalicznych i restauracji (przy ograniczeniu liczby osób przebywających w pomieszczeniach) w wybranych regionach. Aby zapobiec ponownemu wzrostowi liczby zachorowań, zakłada się wprowadzenie obowiązku noszenia maseczek w środkach komunikacji publicznej, fabrykach i budynkach. Oczywiście dopiero wtedy, gdy zaopatrzenie w maseczki będzie na dostatecznym poziomie.
Fot. Pixabay/leo2014/public domain